Pracownik policji w Paryżu zaatakował nożem i zabił co najmniej czterech policjantów zanim został zastrzelony.
Motywy ataku nie były znane. Minister spraw wewnętrznych, prokurator i premier udali się na miejsce zbrodni. Oczekiwane jest, że wygłoszą oświadczenie.
Francuskie media podały, że pracownik administracyjny posterunku policji z 20-letnim nagle zaatakował policjantów.
Do zbrodni doszło dzień po tym jak tysiące policjantów przybyło do Paryża, aby protestować przeciwko niskim płacom, długim godzinom pracy i rosnącym samobójstwom w ich szeregach.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie ataku. Minister spraw wewnętrznych jeszcze nie skomentował ani nie podał motywu nożownika. Francuskie media piszą, że mógł to być motyw osobisty.
Francuska policja jest popularnym celem zamachowców w ostatnich latach. W 2017 r. zamachowiec otworzył ogień na Polach Elizejskich w centrum Paryża, zabijając jednego oficera, zanim został zastrzelony.
W 2016 r. w zamachu zainspirowanym przez Państwo Islamskie zginął policjant i jego partnerka przed ich domem w Paryżu.