Obecnie w Berlinie toczy się walka lobbystów. Według niemieckiego dziennika Süddeutsche Zeitung kanclerz Angela Merkel otrzymała wczoraj po południu apel od związków zawodowych, przedsiębiorstw i ekologów.
Ich żądanie jest następujące: jeśli rząd zdecyduje się na pakiety bodźców gospodarczych, powinien przede wszystkim skupić się na walce z kolejnym kryzysem, czyli kryzysem klimatycznym.
„Niezbędna pomoc inwestycyjna może wyznaczyć kierunek rozwoju społecznego i gospodarczego na najbliższe dziesięciolecia”, mówi list podpisany przez stowarzyszenie energetyczne BDEW i stowarzyszenie przedsiębiorstw komunalnych, zrzeszające ponad sto firm.
„To od nich zależy, czy wykorzystają przymusową przerwę ekonomiczną spowodowaną przez Covid-19 dla trwałego, nowego startu naszej gospodarki”, dodają sygnatariusze.
„Odbudowa gospodarki musi być postrzegana jako wyjątkowa okazja do jej modernizacji i restrukturyzacji społeczno-ekologicznej”.
W Niemczech panuje dziś obawa, że politycy i biznes mogą zaniedbywać cele środowiskowe z obawy przed utratą miejsc pracy.
Dlatego także sojusz zwany Nowym Wirtschaftswunder również chce zwrócić się do rządu z listem. Ma to nastąpić dzisiaj.
„Ważne jest, aby postrzegać odbudowę gospodarki jako niepowtarzalną szansę na jej modernizację i transformację społeczno-ekologiczną”, mówi apel sojuszu społeczeństwa obywatelskiego, który podpisało wiele grup działających na rzecz ochrony klimatu.
Zamiast pakietu bodźców ekonomicznych wzywają do stworzenia „pakietu transformacyjnego”, który ograniczy emisje, skoncentruje się na odnawialnych źródłach energii i oderwie się od uzależnienia od obliczenia produktu krajowego brutto.
Czytaj też:
>>>Unijne regulacje ułatwią inwestycje w zrównoważone projekty i zieloną transformację
>>>3 przykłady na to, jak bardzo zagadnienia klimatyczne przeorają nasz system gospodarczy i finansowy