Ślad węglowy zostawiają nie tylko elektrownie, przemysł czy transport. Każdy z nas przyczynia się do emisji CO2. I da się to policzyć.
Nasze codzienne funkcjonowanie nie jest bez znaczenia dla ochrony środowiska i klimatu. Korzystamy z energii, paliw i produktów wytwarzanych na różne sposoby.
Sposobem na przekonanie się o naszym wkładzie w emisje gazów cieplarnianych są kalkulatory śladu węglowego. Czyli ilości emitowanego ekwiwalentu dwutlenku węgla. Dostępnych jest dziś wiele stron internetowych oferujących takie obliczenia.
Ile emisji na gospodarstwo domowe?
Jeśli chcemy policzyć ślad węglowy naszego gospodarstwa domowego, warto skorzystać z kalkulatora opracowanego w ONZ. Strona została opracowana w trzech wersjach językowych – angielskim, francuskim i hiszpańskim.
Kalkulator ONZ jest podzielony na trzy części. W pierwszej podajemy dane o gospodarstwie domowych. W drugiej o środkach transportu, z których korzystamy. Wreszcie w trzeciej zakładce podajemy informacje o codziennych wyborach, takich jak jedzenie i zakupy.
Narzędzie szacuje emisje na podstawie możliwie wiarygodnych danych o emisyjności poszczególnych sektorów gospodarki. Dane źródłowe pochodzą między innymi z unijnej bazy danych EDGAR czy amerykańskiej agencji EPA.
Czytaj także: IPCC: Czas na obniżenie emisji jest teraz. Obecna polityka klimatyczna to za mało
Przy użyciu tego kalkulatora policzyliśmy przykładowy ślad węglowy czteroosobowej rodziny mieszkającej w mieszkaniu o powierzchni 80 m2. Założyliśmy, że zużywa tyle energii, co przeciętne polskie gospodarstwo domowe, czyli 2000 kWh. Oraz, że ma jeden samochód i w umiarkowanym stopniu korzysta z różnych rodzajów środków transportu.
W skali roku takie gospodarstwo domowe odpowiada za emisję 24,46 ton CO2. To mniej niż średnia dla Polski sięgająca 30,07 ton. Ale więcej niż średnia światowa, czyli 18,68 ton. Wyniki poszczególnych gospodarstw domowych mogą oczywiście się różnić.
Jeśli martwi nas wysokość naszego śladu węglowego, możemy przejść na stronę oferującą “offset”, czyli równoważenie emisji. To szereg propozycji dofinansowania konkretnych, proklimatycznych projektów. Na przykład budowy OZE czy zapewnienia jakiejś grupie ludności lepszej jakości kuchenek.
Za ile emisji odpowiadam ja?
Inną konstrukcję ma kalkulator śladu węglowego opracowany przez polską Carbon Footprint Foundation. Tu liczymy emisje przypadające na jedną osobę.
Formularz jest w tym wypadku dłuższy i bardziej skomplikowany. Odpowiadamy na pytania nie tylko o zużycie energii i rodzaje transportu. Także o pranie, zakupy odzieżowe i kosmetyczne oraz o liczbę dni spędzonych na wyjazdach urlopowych.
Ostateczny wynik porównywany jest do średniej dla Polski, świata i wybranych państw. Strona proponuje też sposoby na redukcję swojego śladu węglowego. Strona oferuje też porady, jak zmniejszyć swój wpływ na klimat.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Policz ślad węglowy firmy
Małe i średnie przedsiębiorstwa też mogą policzyć swój ślad węglowy. Służy do tego kalkulator opracowany przez fundację Climate Strategies Poland. Aby z niego skorzystać, firma musi założyć darmowe konto na portalu fundacji.
Na podstawie wprowadzonych danych firma otrzyma nie tylko informację o swoich emisjach. Także rekomendacje, w jaki sposób swój ślad węglowy zmniejszyć. Może też modyfikować dane i obserwować jak jej wpływ na klimat zmienia się w czasie.
Fundacja przekonuje, że ślad węglowy warto liczyć nie tylko z powodu troski o klimat. Tego rodzaju informacja zwrotna może pomóc w pracy nad efektywnością biznesu i redukcją kosztów.
Po co liczyć indywidualny ślad?
Wpływ firm na klimat może się wydawać bardziej oczywisty niż indywidualna odpowiedzialność. Szczególnie, że mamy świadomość, jak dużą część światowych emisji gazów cieplarniach generują najbogatsi.
Jednak podobnie jak w przypadku firm, samo policzenie swojego śladu węglowego może przynieść nam korzyści. Wyniki w podziale na obszary pokazują, gdzie możemy poczynić oszczędności nie tylko w emisjach, ale i we własnym portfelu.
Wyniki będą też się różniły w zależności od dostępności niektórych usług publicznych, takich jak transport. Może to okazja do zastanowienia się nad polityką prowadzoną przez władze samorządowe i państwowe w tym zakresie?
Jak zmniejszyć swój wpływ?
Sporo rekomendacji dla przeciętnego obywatela proponuje Carbon Footprint Foundation. Zaleca ograniczenie podróży samolotem czy pobytów w hotelach. W przypadku jazdy samochodem proponuje wspólne korzystanie przez kilka osób.
W kwestii nawyków żywieniowych proponuje się co najmniej ograniczenie spożycia mięsa. – Jeśli uważasz że wegetarianizm i weganizm to dla Ciebie za dużo, spróbuj zrezygnować z wołowiny. Ślad węglowy jednego kilograma wołowiny jest taki sam, jak ślad węglowy 3,3 kg ryżu, 7,5 kg roślin strączkowych, 33,2 kg pomidorów, 6,6 kg ziemniaków, 2,6 kg sera, 10,3 kg jajek, 4,9 kg drobiu czy 2,6 kg wieprzowiny! – zauważają twórcy kalkulatora.
Zredukujemy swój ślad węglowy ograniczając marnowanie żywności oraz kupując lokalnie. Warto też ograniczyć zakupy produktów, które nie są nam niezbędne.
Duże znaczenie ma oczywiście korzystanie z energii elektrycznej i ciepła. Przede wszystkim jednak warto dbać o efektywność energetyczną budynku. O tym, że w Polsce wiele domów to „wampiry energetyczne” pisaliśmy choćby w tym tekście.
Polecamy też:
- Polska mieszkaniówka bez rewolucji energetycznej. „Najprostsze technologie poprawia się styropianem” [WYWIAD]
- W jakich godzinach najlepiej oszczędzać energię? PSE udostępnia specjalną aplikację
- Milion plastikowych butelek co minutę. Kłopoty z branżą konfekcjonowania wody
- Korporacje trują lotami służbowymi. I nawet nie planują przestać