{"vars":{{"pageTitle":"Morska farma wiatrowa Baltica coraz bliżej rozpoczęcia budowy. Prąd z polskiego offshore’u ma popłynąć w 2026 roku","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["energetyka","morskie-farmy-wiatrowe","odnawialne-zrodla-energii","offshore","orsted","pge","pge-baltica"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"8 kwietnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":116230}} }
300Gospodarka.pl

Morska farma wiatrowa Baltica coraz bliżej rozpoczęcia budowy. Prąd z polskiego offshore’u ma popłynąć w 2026 roku

Urząd Regulacji Energetyki (URE) przyznał kontrakt różnicowy dla morskich farm wiatrowych Baltica 3 i Baltica 2 o łącznej mocy do 2,5 gigawatów. To kolejna formalność niezbędna do rozpoczęcia budowy farm na Bałtyku.

Morska farma wiatrowa Baltica to największy morski projekt wiatrowy w polskiej części Morza Bałtyckiego. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) przyznał projektowi prawo do pokrycia ujemnego salda (tzw. kontraktu różnicowego).

Prawo do pokrycia ujemnego salda to wsparcie przewidziane w ramach aukcji OZE właścicielom instalacji energii odnawialnej.

Ta forma pomocy jest przewidziana dla wytwórców energii elektrycznej nie mniejszych niż 500 kW. Wytwórcy ci sprzedają energię elektryczną na rynku. Mają jednak prawo pokrycia różnicy między ceną zaoferowaną w aukcji a średnimi cenami energii elektrycznej na rynku.


Czytaj też: Co jest dziś modne w świecie morskich wiatraków? Nowy raport pokazuje najważniejsze trendy w Europie


Decyzja prezesa URE zapewnia cenę nie wyższą niż 319,60 zł/MWh.

Inwestycja ma przyczynić się do transformacji Polski w kierunku zielonej energii, przyspieszyć rozwój lokalnego łańcucha dostaw oraz pobudzić aktywność gospodarczą. Jest zgodna ze strategią zawartą w Polityce energetycznej Polski 2040.

Traktuje ona tę technologię jako kluczową dla rozwoju niskoemisyjnej gospodarki w Polsce. Zgadza się też z unijnym celem zainstalowania 300 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej na wodach europejskich do 2050 roku.

Baltica 2 i 3 mają łącznie moc do 2,5 GW. Będą wytwarzać wystarczającą ilość zielonej energii elektrycznej do zasilenia czterech milionów polskich domów – dodaje spółka w komunikacie prasowym.

Wiatr z offshore’u w 2026 roku

W lutym duński gigant morskiej energetyki wiatrowej Ørsted i PGE podpisały umowę o utworzeniu joint venture. Ta współpraca ma umożliwić rozwój, budowę i eksploatację farmy Baltica 3 i 2.

“Przyznanie prawa do kontraktu różnicowego dla Baltica 2 i 3 jest kamieniem milowym dla polskiej morskiej energetyki wiatrowej oraz dla wspólnych ambicji Ørsted i PGE w Polsce. Cieszymy się, że będziemy mogli zrealizować ten ważny projekt infrastrukturalny i pomóc Polsce w wykorzystaniu dużych zasobów zielonej energii na Morzu Bałtyckim” – powiedział Rasmus Errboe, wiceprezes Ørsted Offshore, odpowiedzialny za Europę kontynentalną.

Pierwsza część projektu Baltica (do 1 GW realizowana przez spółkę Baltica 3) rozpocznie wytwarzanie energii około 2026 roku. Z kolei druga część – Baltica 2 (do 1,5 GW) może zostać uruchomiona przed 2030 rokiem.

Wspomniane terminy mogą się jednak zmienić. Zależy to m.in. od podjęcia ostatecznych decyzji inwestycyjnych przez Ørsted i PGE.

Jak jednak dodaje PGE, morska energetyka wiatrowa jest obecnie priorytetem grupy.

‘W naszym wniosku o wsparcie przedstawiliśmy również, jak zamierzamy realizować nasze inwestycje w morskie farmy wiatrowe jako lider tej nowej branży w Polsce. Zależy nam na wzmocnieniu lokalnego łańcucha dostaw” – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Przyznanie kontraktu różnicowego ostatecznie zależy od zgody Komisji Europejskiej.

Strategia UE o morskich źródłach odnawialnych – co to jest i o co tu chodzi?