{"vars":{{"pageTitle":"Poważny problem czy ideologia? Tak wygląda ochrona klimatu w programach wyborczych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["czyste-powietrze","emisja-gazow-cieplarnianych","klimat","main","najnowsze","smog","wybory","wybory2023"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"22 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":608467}} }
300Gospodarka.pl

Poważny problem czy ideologia? Tak wygląda ochrona klimatu w programach wyborczych

Programy wyborcze partii politycznych w tej kampanii w sprawie ochrony klimatu można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to te, które do tematu podchodzą ideologicznie i takie zabarwienie mają propozycje w nich zawarte. Druga to deklaracje rozwiązywania konkretnych problemów związanych z klimatem mniej lub bardziej pośrednio, jak poprawa jakości powietrza. 

Dla startujących w wyborach parlamentarnych polityków głównym punktem odniesienia jest polityka klimatyczna Unii Europejskiej. Tylko niektórzy zwracają uwagę na bardziej konkretne problemy, jak smog w polskich miastach. Sprawdzamy, jakie postulaty klimatyczne znalazły się w programach wyborczych.

Nie jest źle? Pozornie

Zacznijmy jednak od diagnozy, czyli odpowiedzi na pytanie, czy w Polsce przywiązywało się do tej pory dostatecznie dużą wagę do ochrony klimatu i jakie działania podjęto.

Pierwsza podstawowa sprawa: emisje gazów cieplarnianych. W latach 1990-2022 roczne emisje w Polsce spadły o 22 proc. I Może to się wydawać niezłym wynikiem. Dopóki nie spojrzymy na poszczególne sektory gospodarki.

W transporcie emisje wzrosły w tym okresie, i to aż o 240 proc. Spadły w sektorze budynków, ale jedynie o 5 proc.

W energetyce odnotowano znaczną poprawę – spadek emisji o 35 proc. Jednak trzy czwarte prądu w Polsce wciąż pochodzi z węgla. Wśród dziesięciu największych emitentów gazów cieplarnianych w UE są trzy polskie elektrownie. Niechlubne pierwsze miejsce należy do Elektrowni Bełchatów, w pierwszej dziesiątce są też Kozienice i Turów.

Krajowy plan na rzecz energii i klimatu wyznacza na 2030 rok cel obniżenia o 7 proc. emisji w sektorach nieobjętych systemem ETS (czyli poza energetyką, produkcją przemysłową i lotnictwem) wobec roku 2005.

Dusimy się smogiem

Co roku w sezonie grzewczym wraca problem smogu. Jego źródłem są przede wszystkim spaliny pochodzące z kotłów i pieców na paliwa stałe w gospodarstwach domowych. Polski Alarm Smogowy szacuje, że w kraju jest wciąż około trzech milionów domów ogrzewanych “kopciuchami”, czyli kotłami i piecami nie spełniającymi żadnych norm emisji spalin.


Czytaj także: Zielona energia czy węgiel? Oto co chcą zmienić w energetyce partie polityczne


Na problem zanieczyszczenia powietrza obecny rząd ma jedną odpowiedź – programy dotacyjne. Największy z nich to “Czyste Powietrze” z budżetem 103 miliardów złotych w latach 2018-2030. Można z niego współfinansować wymianę źródła ciepła w domu i termomodernizację. Przy czym do dziś podpisano umowy jedynie na 13,7 miliardów dofinansowania.

Tymczasem Polska wciąż należy do państw Europy o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu. Pokazują to na przykład dane zebrane przez dziennikarzy The Guardian. Stężenie pyłu zawieszonego w Polsce wielokrotnie przekracza normę Światowej Organizacji Zdrowia.

Zdanie odrębne w UE

Zarówno w ochronie środowiska, jak i klimatu, Polska ma obowiązek dostosowywać się do prawa stanowionego w ramach Unii Europejskiej. Jednak członkowie polskiego rządu wielokrotnie zgłaszali sprzeciw wobec planowanego zaostrzania polityki klimatycznej.

Najnowszy przykład polskiego sprzeciwu widzieliśmy przy głosowaniu w sprawie zakazu rejestracji samochodów spalinowych po 2035 roku. To i inne postanowienia unijnego pakietu Fit for 55 Polska postanowiła wręcz zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości UE.

PiS: redukcja emisji, ale bez „ideologii”

I na tej właśnie kontrze swój program w części klimatycznej zbudowało rządzące Prawo i Sprawiedliwość. PiS deklaruje twardo, że chce chronić polską energetykę “przed wpływami ideologii klimatycznej”.

W kwestii redukcji emisji PiS powtarza w programie wyborczym cele deklarowane wcześniej w rządowych dokumentach. W polityce klimatycznej można założyć chęć kontynuacji obecnie prowadzonych działań.

Partia deklaruje też w programie, że zależy jej na poprawie jakości powietrza w Polsce. Do 2031 roku stawia sobie za cel likwidację 500 tysięcy pieców węglowych.

Zaproponujemy mieszkańcom domów jednorodzinnych programy rozwoju budownictwa pasywnego, termomodernizacji i elektryfikacji ogrzewnictwa (pompy ciepła) – wskazano także.

Mieszkańcom budynków wielorodzinnych proponuje się między innymi usprawnienie procesu przyłączy gazowych, większe wykorzystanie OZE w ciepłowniach i ciepła odpadowego.

KO: dekarbonizacja energetyki

Politycy Koalicji Obywatelskiej wielokrotnie deklarowali, że bliskie im są kwestie ochrony klimatu. Jednak na przedstawionej przed wyborami liście “100 konkretów” zajmują one mało miejsca.

Jeden z postulatów to “szczegółowy plan transformacji energetycznej, która umożliwi ograniczenie emisji CO2 o 75 proc. do 2030 roku”.

Ale energetyka to jednak tylko jeden z sektorów, które dziś wymagają dekarbonizacji.

W swoim programie KO nie odnosi się natomiast do kwestii jakości powietrza w Polsce. Nie ma w nim też o stanowisku koalicji w sprawie innych kontrowersyjnych zapisów Fit for 55, jak choćby objęcie systemem ETS transportu i budynków.

Trzecia Droga: sprawę załatwią lokalne OZE

Trzecia Droga deklaruje, że chce przyspieszyć działania na rzecz ochrony klimatu. Jednak jedyne, co w tej kwestii proponuje to produkcja zielonej energii przez wspólnoty lokalne.

Kluczowym elementem powstrzymywania zmian klimatycznych i ochrony środowiska mają stać się małe, lokalne elektrownie.

Lewica: poważne traktowanie zmian klimatu

Cały rozdział swojego programu poświęca “zielonemu ładowi” natomiast Nowa Lewica, przy czym znaczna część postulatów dotyczy samej energetyki. Ugrupowanie chce, by Polska stała się państwem “poważnie traktującym kwestię zmian klimatu”.

Walce ze smogiem poświęcono jeden z punktów w ramach tego rozdziału. Nowa Lewica chce walczyć z zanieczyszczeniem powietrza poprzez rozwój ciepła systemowego i rozszerzenie programu wymiany kotłów.

Będziemy pokrywać do 100 proc. kosztów wymiany kotłów dla gospodarstw domowych z niskim dochodami – deklaruje.

Ugrupowanie chce także wprowadzić obowiązek powszechnego alarmowania o zanieczyszczeniu powietrza przy przekroczeniu norm stosowanych w Unii Europejskiej.

Kolejny postulat to program inwestycyjny ocieplania domów i oszczędzania energii w budynkach.

Konfederacja: przeciw “ideologii klimatyzmu”

Zdecydowanie negatywnie do polityki klimatycznej UE odnosi się natomiast Konfederacja. Postuluje, aby ją całości odrzucić.

Ideologia klimatyzmu stała się siłą napędową odgórnie narzucanej rewolucji gospodarczej i społecznej, która grozi Europie wielowymiarowym kryzysem: zapaścią gospodarczą, szalejącą inflacją, kryzysem zadłużenia i gwałtownym wzrostem skali ubóstwa – czytamy w programie.

Ani słowa o środowisku naturalnym czy smogu. Poprawie jakości powietrza ma służyć jedynie modernizacja elektrowni węglowych.

Polecamy także: