{"vars":{{"pageTitle":"Syreny w polskich miastach dla klimatu – o co chodzi?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat"],"pageAttributes":["cop26","glasgow","koalicja-klimatyczna","zmiany-klimatu"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"29 października 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":210130}} }
300Gospodarka.pl

Syreny w polskich miastach dla klimatu – o co chodzi?

W Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Szczecinie, Poznaniu i Bydgoszczy rozbrzmiały dziś miejskie syreny alarmowe w ramach „Alarmu dla klimatu”. Akcja jest organizowana w związku z rozpoczynającym się w niedzielę szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow.

Akcja ”Alarm dla klimatu” to symboliczne wezwanie decydentów do podjęcia natychmiastowych działań zapobiegających dalszej zamianie klimatu. Są one niezbędne, by chronić nas wszystkich przed tragicznymi konsekwencjami postępującego kryzysu klimatycznego, który dzieje się na naszych oczach – pisze Koalicja Klimatyczna, która razem z Gazeta.pl zainicjowała akcję.

Kryzys klimatyczny jest jednym z największych współczesnych zagrożeń dla zdrowia i życia nas wszystkich. Dotyczy to także mieszkanek i mieszkańców Polski. „Niech syreny alarmowe, wyjące przed rozpoczynającym się szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow, staną się wezwaniem decydentów do podjęcia natychmiastowych działań na rzecz walki o przyszłość obecnych i przyszłych pokoleń. Nie mamy już czasu do stracenia” – powiedział prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Z kolei Patryk Białas z BoMiasto wskazuje, że w 2018 roku, podczas Konferencji Klimatycznej ONZ w Katowicach, podpisano Śląską Deklarację Solidarnej i Sprawiedliwej Transformacji.

„Oczekuję, że 4 listopada w trakcie Dnia Energii na COP26, polska delegacja zadeklaruje ambitne cele w odejściu od węgla w kierunku czystej energii oraz zaproponuje konkretne działania i współpracę w celu zapewnienia sprawiedliwej i włączającej transformacji energetycznej” – dodaje ekspert Koalicji Klimatycznej.

W przypadku Polski najważniejsze jest przygotowanie planu odejścia od węgla do 2030 roku. W następnej kolejności będziemy musieli odejść od gazu ziemnego – wskazuje Anna Ogniewska z Greenpeace Polska, ekspertka Koalicji Klimatycznej.

Konieczne jest również znaczące wzmocnienie systemu ochrony przyrody” – dodaje ekspertka. „Takich faktycznych działań musimy się domagać od rządzących zarówno w kraju, jak i na scenie międzynarodowej”.

Dlatego też do Glasgow nasz czyt klimatyczny, poza przedstawicielami rządu, wybiera się z Polski też inna, alternatywna delegacja. Będzie ona złożona z kilkunastu młodych aktywistek i aktywistów klimatycznych, którzy będą domagać się podjęcia realnych i pilnych działań. Będą oni brać udział w protestach, w wydarzeniach merytorycznych oraz relacjonować szczyt – poinformowała Anna Ogniewska.

COP26 – o co chodzi?

COP (ang. ‚Conference of the Parties’, czyli konferencja stron konwencji) to organizowany w tym roku po raz 26. międzynarodowy szczyt klimatyczny. Powołano je z inicjatywy Organizacji Narodów Zjednoczonych. W szczytach uczestniczą państwa, które podpisały Ramową konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (United Nations Framework Convention on Climate Change (UNFCCC) z 1994 roku.

Powszechnie uważa się, że nadchodzący szczyt w Glasgow (przesunięty na 2021 rok przez pandemię) należy do najważniejszych globalnych konferencji w sprawie klimatu od wielu lat, w tym od podpisania Porozumienia paryskiego w 2015 roku. 

Kto będzie na szczycie COP26?

W Glasgow zjawić się ma 120 głów państw. Udział potwierdzili już m.in. prezydenci Stanów Zjednoczonych Joe Biden i Barack Obama czy premier Australii Scott Morrison. 

Nieobecność zapowiedział m.in. prezydent Rosji Władimir Putin oraz prezydent Chin Xi Jinping.Także królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II, z powodów zdrowotnych, nie pojawi się na szczycie .

Premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w Szczycie Klimatycznym COP26 1 listopada – poinformował dziś rzecznik rządu Piotr Muller.

Jakie problemy poruszy szczyt w Glasgow?

Jak wynika z najnowszego raportu IPCC, ludzkość obecnie zbyt wolno działa w kierunku zatrzymania globalnego ocieplenia na względnie bezpiecznej granicy 1,5 stopnia. Głównym celem szczytu w Glasgow będzie więc zainicjowanie działań dotyczących utrzymania poziomu ocieplenia atmosfery w granicy 1,5°C. 

Tymczasem konsekwencje zmian klimatu – spowodowanych w większym stopniu przez gospodarki rozwinięte – dotykają mocniej państw rozwijających się. Uczestnicy szczytu będą więc również zajmować się pakietem dla krajów rozwijających się. Stąd projekty przedłużenia finansowania adaptacji do zmian klimatu w tych krajach do 2025 roku.

W ramach obecnego finansowania, państwa rozwinięte na pomoc biednym państwom w adaptacji do zmian klimatu 100 mld dolarów rocznie.

Ważne będzie też załatanie luk prawnych z czasów Porozumienia Paryskiego. Tu chodzi zwłaszcza o kwestie dotyczące stosowania offsetów i sprawozdawania emisji gazów cieplarnianych. 

Na popularności zyskuje także propozycja tak zwanego “Climate Emergency Pact”. Zgodnie z nim, do 2025 roku państwa miałyby co roku deklarować ambitniejsze cele redukcyjne w ramach walki ze zmianami klimatu.

O poprzednim Szczycie COP25, który odbył się w Madrycie (i uchodzi za porażkę), pisaliśmy tutaj.

To rolnikom powinno najbardziej zależeć na ochronie klimatu, bo najmocniej odczują zmiany – wywiad z dr Zbigniewem Karaczunem