{"vars":{{"pageTitle":"System gospodarowania elektroodpadami do remontu. Gdzie giną pieniądze?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","elektronika","elektrosmieci","gospodarka-odpadami","main","najnowsze","odpady-elektroniczne","przetwarzanie-odpadow","recykling","zbiorka-elektrosmieci"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"7 października 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"07","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":742152}} }
300Gospodarka.pl

System gospodarowania elektrośmieciami wymaga reformy. Brakuje spójnych danych, a UE planuje kary

Polski system gospodarowania zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym znajduje się w kluczowym momencie. System działa, ale jego skuteczność i sposób egzekwowania obowiązków wymagają pilnej reformy. Inaczej rosnąca luka i niejasne dane doprowadzą do coraz wyższych kosztów i kryzysu w branży elektrorecyklingu.

To wyniki z raportu „20 lat systemu ZSEE w Polsce: diagnoza, wyzwania i rekomendacje”, przygotowanego przez ElektroEko i WEEE Forum.

Wyniki są, ale cele się oddalają

Polska zbiera średnio 14,6 kg elektroodpadów na mieszkańca. To więcej niż unijna średnia, wynosząca 11,2 kg. Jednak unijne cele określane są procentowo względem masy nowego sprzętu wprowadzanego na rynek.

W praktyce oznacza to, że im więcej konsumenci kupują, tym wyższe są wymagania. W latach 2010-2022 rosła zarówno sprzedaż, jak i zbiórka, ale średni wskaźnik zbiórki w UE spadł do 42 proc., podczas gdy cel wynosi 65 proc.

– To dowód, że obecny sposób wyznaczania celów jest daleki od rzeczywistości rynkowej. Trzeba patrzeć na tonaż sprzętu, który realnie staje się odpadem, a nie na masę nowo sprzedanych urządzeń – mówi Pascal Leroy, dyrektor generalny WEEE Forum.

Komisja Europejska planuje, że od 2028 r. państwa będą płacić 2 euro za każdy kilogram niezebranego sprzętu. W przypadku Polski mogłoby to oznaczać ponad 800 mln euro rocznie.

– To realne zagrożenie dla producentów, konsumentów i państwa. System musi być przygotowany, aby takich kosztów uniknąć – ostrzega Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko.

Brak przejrzystości odbija się na zaufaniu

Co więcej, pojawiają się nowe formy szarej strefy. Problemem nie są już fikcyjne dokumenty, lecz nietransparentne powiązania kapitałowe między zakładami przetwarzania a organizacjami odzysku. Transferują z systemu znaczne środki w formie dywidend. W efekcie niska transparentność finansowa osłabia system, a stosowanie dumpingu cenowego eliminuje konkurencję.

– Przy spadającej sprzedaży sprzętu i nadmiarze mocy przerobowych przekraczających milion ton rocznie ryzyko takich praktyk dramatycznie rośnie – mówi Skrzypczak.

Według danych KRS kwota wypłaconych zysków w sektorze przekroczyła 200 mln zł. W konsekwencji środki, które powinny trafiać na finansowanie zbiórki, recyklingu i edukacji, często opuszczają system.

Europejskie wzorce i rekomendacje

W krajach takich jak Niderlandy, Francja czy Niemcy skuteczność systemu zwiększyło wprowadzenie centralnego rejestru, modelu not-for-profit i niezależnego clearing house’u, czyli koordynatora, który zapobiega podwójnemu liczeniu.

Raport rekomenduje podobne zmiany w Polsce. Proponuje 12 filarów reformy, w tym rozdzielenie kapitałowe organizacji odzysku i zakładów przetwarzania, stabilne finansowanie (minimalny kapitał organizacji odzysku – 20 mln zł), pełną przejrzystość danych w BDO oraz obowiązek przekazywania odpadów wyłącznie do autoryzowanych podmiotów.

– Edukacja ekologiczna w obszarze ZSEE to nie dodatek do systemu, lecz jego fundament. Bez niej nawet najlepiej skonstruowane mechanizmy prawne i logistyczne nie będą w pełni skuteczne – mówi Maria Andrzejewska, dyrektorka UNEP/GRID-Warszawa.

Największym problemem, z jakim mierzy się system gospodarowania elektronicznymi i elektrycznymi śmieciami, jest brak spójnych i wiarygodnych danych. Część elektroodpadów znika z oficjalnych statystyk, a równoległe kanały zbiórki nie są monitorowane. Autorzy raportu podkreślają, że to nie brak przepisów, lecz ich egzekwowanie stanowi główną barierę dla skutecznego funkcjonowania systemu.

Raport „20 lat systemu ZSEE w Polsce: diagnoza, wyzwania i rekomendacje” powstał na podstawie analiz naukowych, rozmów z ekspertami i badań przeprowadzonych wśród członków WEEE Forum, a jego wnioski mają stać się punktem wyjścia do reformy systemu elektroodpadów w Polsce.


Przeczytaj również: