{"vars":{{"pageTitle":"Co będzie, jeśli wojna przedłuży się na 2023 rok? Oxford Economics o konsekwencjach dla światowej gospodarki","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["inwazja-rosji-na-ukraine","makroekonomia","oxford-economics","prognozy","rosja","ukraina"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"4 marca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":271134}} }
300Gospodarka.pl

Co będzie, jeśli wojna przedłuży się na 2023 rok? Oxford Economics o konsekwencjach dla światowej gospodarki

Firma analityczna Oxford Economics stworzyła analizę opartą na mało optymistycznym scenariuszu rozwoju sytuacji w Ukrainie. Gdyby walki przeciągnęły się na 2023 rok, kraje Zachodu nakładały na Rosję kolejne sankcje, a Rosja z kolei ograniczała dostawy gazu, miałoby to wielki na globalną gospodarkę. 

Najbardziej ucierpiałaby oczywiście gospodarka Rosji. Wpływ na PKB kraju w 2023 roku wyniósłby 7 proc. poniżej prognozy zakładającej brak konfliktu, przy założeniu wprowadzenia jeszcze większych sankcji instytucjonalnych – w tym dotyczących rynku gazu i ropy – oraz podjętych przez prywatne przedsiębiorstwa.

Rynek energetyczny według analityków Oxford Economics może być jednym z narzędzi konfliktu. W scenariuszu założono, że Rosja, wbrew swojemu interesowi gospodarczemu, odetnie dostawy gazu do Europy na sześć miesięcy. To spowoduje z kolei bezprecedensowy wzrost cen gazu oraz ropy (do poziomu 115 dolarów za baryłkę).

Oznacza to, że inflacja w Europie – która już jest wysoka – osiągnie jeszcze wyższy poziom. Analitycy prognozują, że w tym negatywnym scenariuszu inflacja w strefie euro osiągnie szczyt na poziomie powyżej 7 proc. w trzecim kwartale 2022 roku, a w skali całego roku wyniesie 6,6 proc.

Gospodarka krajów strefy euro straciłaby w 2022 roku dodatkowe 1,5 proc., a w 2023 – 3,2 proc. względem bazowej prognozy bez konfliktu zbrojnego. Oznacza to, że mimo wszystko udałoby się zachować wzrost gospodarczy. Znaczna podwyżka cen gazu stanowiłaby jednak, jak uważają eksperci, największe obciążenie dla gospodarstw domowych od 2000 roku i zmusiłaby konsumentów do ograniczenia zużycia.

Na skali globalnej straty ekonomiczne byłyby jeszcze mniejsze. USA i Chiny w szczytowym momencie traciłyby po 0,6 proc. ze swojego PKB w 2023 roku. Światowa gospodarka z kolei straciłaby 0,6 proc. w 2022 i 1,1 proc. w 2023 roku.

Te liczby nie rozłożyłyby się oczywiście równo na poszczególne sektory gospodarki. Najbardziej dotknięte byłyby branże przemysłowe, gdzie przerwanie międzynarodowych łańcuchów dostaw może spowodować ogromną niestabilność. Według Oxford Economics sektor budowlany przez przedłużający się konflikt może stracić ponad 7 proc., a sektor produkcyjny – prawie 5 proc. Straty poniżej średniej poniósłby sektor usług, który jest dużo bardziej elastyczny.

10 infografik, które pokazują wpływ wojny w Ukrainie na gospodarkę