{"vars":{{"pageTitle":"Uważaj na Oskara! Rozbija małżeństwa","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["becker","ekonomia-malzenstwa","oskary","schumpeter"],"pagePostAuthor":"Michał Kamiński","pagePostDate":"24 lutego 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":3259}} }
300Gospodarka.pl

Uważaj na Oskara! Rozbija małżeństwa

Otrzymanie Oskara za najlepszą rolę kobiecą znacząco zwiększa prawdopodobieństwo rozwodu laureatki statuetki w porównaniu z aktorkami, które były jedynie nominowane.

Autorki pracy “The Oscar Curse: Status Dynamics and Gender Differences in Martial Survival H. Colleen Stuart, Sue H. Moon i Tiziana Casciaro porównały małżeństwa wszystkich aktorek i aktorów nominowanych do Oskara w dwóch najbardziej prestiżowych kategoriach – najlepsza rola kobieca i najlepsza rola męska – od 1936 do 2010 roku.

Wynik okazał się zaskakujący: Oskar za najlepszą rolę kobiecą znacząco zwiększa szanse na rozwód laureatki w porównaniu z pozostałymi nominowanymi aktorkami. Z kolei Oskar za najlepszą rolę męską nie wpływa w żaden sposób na trwałość szczęścia małżeńskiego aktorów.

Naszą redakcję zainteresowało, dlaczego jedno wydarzenie potrafi zmienić tak stabilny układ jak małżeństwo. Postanowiliśmy to przeanalizować.

Zimna kalkulacja

Przyjmijmy założenie, że ludzie zachowują się zgodnie ze standardem racjonalności opartym na korzyści własnej. To znaczy, że przywiązują wagę tylko do tych kosztów, które sami ponoszą i do tych korzyści, które im samym przypadają w udziale. Konsekwencją tego jest odłożenie na bok altruistycznych motywów, takich jak chęć uszczęśliwiania innych, starania o to, żeby postępować słusznie itp.

W modelu amerykańskiego ekonomisty Gary’ego Beckera do zawarcia związku dochodzi wtedy, gdy korzyści wynikające z wejścia w relację przekraczają korzyści związane z pozostaniem poza nią.

Sytuacja jest stabilna jeśli zarówno dla kobiety jak i dla mężczyzny wartość bycia w związku jest większa od wartości bycia singlem.

Przychodzi Oskar

Kobieta zostaje wyróżniona przez Amerykańską Akademię Filmową tytułem najlepszej aktorki minionego roku. Automatycznie zwiększa się ilość oferowanych jej angażów – wszak jej osoba przyciąga za sobą rzesze fanów. Wzrastają również jej gaże oraz popularność. Jej wartość bycia singlem rośnie.

Sytuacja ta nie jest powiązana z byciem w związku małżeńskim, więc wartość trwania w nim pozostaje dla aktorki niezmieniona. W tych warunkach bycie singlem staje się dla laureatki bardziej opłacalne niż trwanie w związku.

Za to wartość bycia partnerem laureatki rośnie. Zaczyna on być częściej zapraszany do programów telewizyjnych, trafia na okładki gazet i unosi się na fali koniunktury swojej drugiej – utytułowanej – połówki.

Nowe okoliczności w jego życiu są ściśle powiązane z faktem bycia w związku – to jedynie odprysk popularności jego partnerki. Co za tym idzie nie ma to wpływu na jego wartość bycia singlem.

Nie kocham, ale pocałuję

Nasuwa się pytanie, co dzieje się w sytuacji gdy jednemu z partnerów bardziej opłaca się być w związku niż drugiemu?

Jeśli mężczyzna chce trwać w związku, w przeciwieństwie do kobiety, która wolałaby znajdować się poza nim, a i tak pozostają razem, to znaczy, że całkowita wartość związku jest pozytywna. Dlaczego tak jest?

Logicznym wydaje się, iż muszą pojawiać się jakieś dodatkowe przepływy wartości między partnerami. Przepływ ten nie musi być koniecznie związany z wartościami materialnymi takimi jak pieniądze, dach na głową czy ekskluzywny samochód. Może to być przykładowo prestiż lub znajomości.

Jeśli mężczyźnie bardziej zależy na związku niż kobiecie, będzie to przepływ od mężczyzny do kobiety. Jedynym warunkiem, który musi zostać spełniony jest to, aby przepływ był nie większy niż korzyść wynikająca z pozostawania w związku dla mężczyzny i nie mniejszy niż koszty związane z pozostawaniem w związku dla kobiety.

Warunki rozwodu

Co stanie się po otrzymaniu przez kobietę tytułu najlepszej aktorki? Przypominamy: wygranie Oskara nie wpływa dla niej na wartość pozostawania w związku, zwiększa natomiast wartość bycia singielką. Dla jej partnera odpowiednio zwiększa się wartość bycia w związku.

Aby doszło do rozwodu, wartość związana z posiadaniem Oskara musi przewyższać wielkość przepływu wartości między partnerami. Jeśli wzrost wartości bycia w związku dla mężczyzny jest po otrzymaniu przez jego partnerkę Oskara mniejszy niż przyrost wartości bycia singielką, to drugi warunek rozwodowy zostaje spełniony.  

Ekonomia związku

Czy w ten sposób wyczerpaliśmy temat zagadki Oskarowego przekleństwa? Z pewnością nie. Nie znaleźliśmy również przyczyn post-Oskarowych rozpadów związków, jednak pokazaliśmy, że przy pewnych założeniach i w pewnych okolicznościach jednostkowe wydarzenie może zmienić stabilne związkowe equilibrium.

Już Joseph Schumpeter, austriacki ekonomista, pisał że „skoro tylko ludzie nauczą się utylitaryzmu i przestaną traktować jako pewnik tradycyjne układy, jakie zapewnia im ich otoczenie społeczne, kiedy tylko nabiorą zwyczaju ważenia indywidualnych korzyści i strat wynikających z przewidywanego kierunku działań – albo, jakbyśmy to mogli również ująć, kiedy tylko wprowadzą do swego życia prywatnego rodzaj nie artykułowanego systemu rachunku kosztów…” to kończy się rozpadem małżeństwa. A w naszym przypadku dużo większym prawdopodobieństwem rozpadu związku dla najlepszych aktorek uhonorowanych przez Amerykańską Akademię Filmową, niż dla aktorek, które nie zostały docenione w ten sposób.

P.S. Redakcja zastrzega, że celem analizy nie było podważenie wiary Czytelników w prawdziwą miłość, której życzymy wszystkim laureatkom i laureatom nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.