{"vars":{{"pageTitle":"Polski Fundusz Rozwoju wraz z inwestorami z Singapuru i Australii kupuje port w Gdańsku. Wyjaśniamy, dlaczego","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["explainer","inwestycje"],"pageAttributes":["fundusze-inwestycyjne","gdansk","inwestowanie","polski-fundusz-rozwoju","port-gdansk"],"pagePostAuthor":"Grzegorz Kowalczyk","pagePostDate":"19 marca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"19","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":4641}} }
300Gospodarka.pl

Polski Fundusz Rozwoju wraz z inwestorami z Singapuru i Australii kupuje port w Gdańsku. Wyjaśniamy, dlaczego

Australijska grupa inwestycyjna Macquarie wraz z tamtejszymi funduszami emerytalnymi sprzedają całość udziałów w terminalu kontenerowym DCT Gdańsk.

Ich nabywcą zostanie singapurska grupa PSA International wraz z Polskim Funduszem Rozwoju i IFM Investors. Wartość transakcji nie została podana, jednak ma oscylować wokół miliarda euro.

Informacja na temat sprzedaży terminalu przez Australijczyków pojawiła się już we wrześniu 2018 roku, kiedy pisał o tym m.in. „Puls Biznesu”. Wówczas mówiło się o kwocie wynoszącej około 1,5 mld euro, czyli 15-20-krotność zysku operacyjnego przedsiębiorstwa EBITDA.

Dlaczego Macquarie sprzedaje terminal? 

Jak przekazało nam biuro prasowe Macquarie w Polsce, inwestor, wraz z pozostałymi australijskimi udziałowcami DCT, zdecydował się sprzedać terminal, ponieważ czas trwania zamkniętego funduszu Macquarie Global Infrastructure Funds II – poprzez który dokonano inwestycji – dobiega końca.

„To naturalny cykl inwestycji tego typu podmiotów. Fundusze mają określony horyzont czasowy, po upływie którego zainwestowane środki wracają do inwestorów”, powiedzieli przedstawiciele biura prasowego firmy.

Dodali, że firma, jako długoterminowy inwestor infrastrukturalny, stale analizuje możliwości inwestycji w Polsce i regionie EŚW.

Macquarie – największe na świecie towarzystwo funduszy inwestycyjnych inwestujące w infrastrukturę – pozostaje strategicznym udziałowcem Inei, operatora telewizji kablowej oferującego usługi telekomunikacyjne mieszkańcom Wielkopolski, i  traktuje to jako długoterminową inwestycję.

Chińska państwowa spółka COSCO, posiadająca w swoim portfolio port w Pireusie, również przyglądała się propozycji zakupu Gdańska, co mogło stanowić bodziec do przyspieszenia rozmów przez innych potencjalnych kupców.

Kim jest nabywca?

Singapurski PSA International to jeden z największych operatorów portów morskich i oceanicznych na świecie. Powstał w 1913 roku jako Zarząd Portu w Singapurze, a od 1997 roku działa jako niezależna spółka handlowa należąca do państwowego funduszu tego kraju.

Obsługuje kontenery i terminale wielofunkcyjne. Świadczy również usługi związane z magazynowaniem i logistyką, a także zajmuje się działalnością doradczą w zakresie zarządzania portami, operacji portowych i technologii informacyjnych. Flagowymi inwestycjami grupy są porty w Singapurze, Antwerpii czy Wenecji.

Oprócz tego, PSA posiada swoje aktywa m.in. w Indonezji, Indiach, Turcji czy Portugalii. W 2017 roku dochód firmy wyniósł ponad 2,5 mld euro.

Port w Gdańsku to pierwsza inwestycja PSA w regionie Morza Bałtyckiego. Na mocy porozumienia, ma przejąć 40 proc. udziałów w DCT.

Partnerem zakupowym dla PSA jest Polski Fundusz Rozwoju należący do Skarbu Państwa. Spółka funkcjonująca od 2016 roku zdążyła już przeprowadzić szereg operacji mających na celu zwiększyć udział polskiego kapitału w strategicznych sektorach gospodarczych.

Posiada swoje aktywa w Pekao SA, Solarisie, Banku Ochrony Środowiska czy Polskich Kolei Linowych. Zaangażowanie w port w Gdańsku wpisuje się zatem w strategię działań sygnowanych przez polski rząd. Udział PFR wyniesie 30 proc.

IFM Investors to australijska firma zajmująca się zarządzaniem funduszami inwestycyjnymi. Założona przez tamtejsze fundusze emerytalne ma za zadanie wyszukiwanie długoterminowych, stabilnych sposobów na lokowanie środków.

Działa w czterech klasach aktywów: infrastrukturze, obligacjach, akcjach i funduszach private equity. Wartość całkowitą jego aktywów szacuje się na ponad 70 mld euro. Podobnie, jak PFR, IFM będzie w posiadaniu 30 proc. udziałów.

Czy ta zmiana jest ważna?

DCT Gdańsk to największy w Polsce port kontenerowy i zarazem jedyny głębokowodny terminal Morza Bałtyckiego, funkcjonujący od 2007 roku.

W ciągu roku przeładowuje prawie dwa miliony TEU (twenty-foot equivalent unit – jednostka kontenerowa o długości 20 stóp), co plasuje go na 15. miejscu w Europie.

Aspiracjami nowych właścicieli jest nie tylko przekroczenie 2 mln TEU w ciągu najbliższego roku, ale także szereg nowych inwestycji.

„W ciągu najbliższych czterech lat konsorcjum zainwestuje dwa miliardy złotych w rozbudowę terminala. W perspektywie 2021 roku chcemy, aby osiągnął on przepustowość 3 milionów kontenerów. W kolejnych latach chcemy wybudować kolejny, trzeci terminal, dzięki któremu w perspektywie 2024 lub 2025 roku DCT osiągnęłoby łączną przepustowość 4,5 mln kontenerów” – mówił podczas konferencji prasowej Paweł Borys, Prezes PFR.

Duże projekty infrastrukturalne o tak strategicznym charakterze dla państwa gwarantują stały i pewny dochód. Każde ewentualne niepowodzenie mogłoby bowiem doprowadzić do poważnych problemów politycznych.

Z drugiej strony PFR zdobył partnerów dysponujących znacznym kapitałem zyskując jednocześnie wpływ na dalsze funkcjonowanie terminalu. Kluczową kwestią jest bowiem fakt, iż żaden z udziałowców nie ma pakietu większościowego – ta sytuacja sprawia, że w wielu kwestiach głos PFR okaże się decydujący. Na razie trzeba jednak poczekać na decyzję UOKiK w sprawie pozwolenia na transakcję.