{"vars":{{"pageTitle":"Gwiazda fintechów słucha swoich klientów [MATERIAŁ PARTNERA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["material-partnera"],"pageAttributes":["impact-cee","impact20-connected-edition","kongresy-gospodarcze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"17 września 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":62255}} }
300Gospodarka.pl

Gwiazda fintechów słucha swoich klientów [MATERIAŁ PARTNERA]

Kto mógł w Europie stworzyć operatora płatności, wycenianego dziś na ponad 40 mld EUR i wymienianego jednym tchem ze Stripe i PayPalem? Ktoś, kto pomimo wielkiego sukcesu finansowego, wciąż jest głodny płatniczych nowinek, a rekrutacje przeprowadza osobiście.

Poszukując korzeni spółki Adyen, trafiamy na grupę przedsiębiorców, która stworzyła system płatności, następnie sprzedając go Royal Bank of Scotland. Na początku lat 2000 technologia płatności składała się z mozaiki systemów zbudowanych na przestarzałej infrastrukturze, więc zespół założycielski Adyen, na czele którego stał Pieter van der Does, zdecydował się „zacząć od nowa”: to właśnie w Surinamskim oznacza nazwa „Adyen”.

To wypisz-wymaluj historia Roelanta Prinsa, od 2007 r. chief commercial officera w Adyen. Prins, który z kilkoma kolegami od niemal 15 lat buduje wartość najpotężniejszego holenderskiego fintechu, wystąpi na scenie Impact’20 Connected Edition driven by Metropolia GZM, odbywającego się 23 i 24 września w specjalnie zaprojektowanej przestrzeni w Warszawie, na platformie Impact Online oraz na stronie głównej Wirtualnej Polski. Zdradzi widzom m.in. przepis na budowę potężnej firmy w konkurencyjnym otoczeniu.

Setki zmiennych w DNA

„Żeby zostać wielkim graczem w płatnościach nie można stworzyć jednego, uniwersalnego produktu. Płatności, rozwijające się tak szybko w ostatnich latach, stały się na tyle barwne i zróżnicowane kulturowo, że firmy, takie jak Adyen, muszą brać pod uwagę setki lokalnych czynników i preferencji, decydujących o jej sukcesie w różnych zakątkach świata” – głosi Roelant Prins, dodając, że za fenomenem Adyen (od niedawna spółka ma swoje biuro także w Warszawie) i stworzeniem wartościowego produktu płatniczego, stoi wiele czynników, ale głównym z nich jest zasada, tkwiąca w DNA każdego pracownika firmy, nazywana „the Adyen Formula”.

A mówi ona o tym, że to klienci Adyen i ich potrzeby napędzają rozwój operatora płatności. Bo choć na co dzień Prins i spółka pracują w trybie b2b, to jednak dziesiątki miliardów transakcji procesowanych rocznie przez Adyen inicjowanych jest właśnie przez konsumentów.

„Handel stacjonarny, szczególnie w warunkach pandemii, gwałtownie się zmienia na korzyść bezstykowych płatności. Jednak zarówno nowi, jak i starzy klienci nie chcą stać w kolejkach do zapłaty, w rzeczywistości mogą czuć się bezpieczniej przenosząc się do e-commerce. Płatność ma być prosta i bezpieczna, a kupujący coraz częściej oczekują bezproblemowych doświadczeń zakupowych w różnych kanałach sprzedaży – ciągle zacierając granicę między online i offline. Ci, którzy potrafią to zapewnić, wygrają” – uważa gość Impact’20 Connected Edition driven by Metropolia GZM.

Postęp z nurtem 360

„Stale poszerzamy zakres naszej działalności i wiemy, że transformacja procesów wewnętrznych nabiera coraz większego znaczenia, szczególnie w kontekście transakcji międzynarodowych. Aby sprawnie obsługiwać transgraniczne płatności kartami, wybraliśmy Adyen jako jednego z naszych partnerów. Posiadamy dobrą konwersję i znakomite doświadczenie klienta. W najbliższych tygodniach planujemy wdrożyć rozwiązania Adyen w kolejnych krajach” – mówi Mikołaj Wezdecki, dyrektor ds. e-commerce w eobuwie.pl SA.

Prins zapewne dodałby, że kluczowe jest również to, że Adyen oferuje swoim partnerom kompleksowe podejście do konsumentów, dbając o nich nie tylko online, ale również mobilnie i stacjonarnie. A ta doskonałość nie jest okupiona jaskrawymi, korporacyjnymi więzami.

„Nie bazujemy wyłącznie na swoich przekonaniach, zdajemy się na dużą wiedzę i doświadczenie naszych pracowników. A do ich rekrutowania przywiązujemy dużą wagę. Do dziś zarząd osobiście przeprowadza finalną rozmowę rekrutacyjną. Mam takie spotkania po kilka razy w tygodniu i nie chciałbym tego zmieniać. Dążymy do doskonałości na każdym polu. Zbyt dużo jest jeszcze do wygrania w czasach transformacji biznesu do świata online” – zapewnia gość Impact’20 Connected Edition driven by Metropolia GZM.