Sundar Pichai, szef Google, spotka się dzisiaj z premierem Mateuszem Morawieckim, a godzinę później w Pałacu na Wodzie w Łazienkach Królewskich weźmie udział w debacie organizowanej przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT) Central and Eastern European Innovation Roundtable, czyli Środkowoeuropejskim Okrągły Stół ds. Innowacji. Dyskusja podczas dzisiejszej debaty skupiać się będzie na tematach wskazanych w raporcie McKinseya. Raport omawia wiele ciekawych zagadnień, które mogą stać się tematem rozmów. Najważniejsze z nich to:
- współpraca administracji publicznej, biznesu, i obywateli w procesie transformacji cyfrowej gospodarki;
- cyfryzacja PKB Polski. Dzięki potencjałowi rozwojowemu i ekonomicznemu cyfryzacji PKB Polski może być wyższy aż o 64 miliardy euro (ok. 275 mld złotych) do 2025 roku. Umożliwiłoby to Polsce zwiększenie konkurencyjności na globalnych rynkach, poprawę sytuacji ekonomicznej 38 milionów obywateli, a nawet awans do grona najbardziej zaawansowanych cyfrowo gospodarek w Europie;
- polska cyfrowym challengerem. W 2016 r. cyfrowa gospodarka krajów zdefiniowanych jako Digital Challengers, do których należy Polska, stanowiła 6,5 proc. ich PKB. Jest to bardzo bliska wartość w stosunku do Wielkiej Piątki, czyli Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii (6,9 proc.). Cyfrowi liderzy (Digital Frontrunners), znacznie wyprzedzają pozostałe państwa. W przypadku Szwecji, cyfrowa gospodarka stanowi 9,0 proc. PKB. Warto zauważyć, że cyfrowi challengerzy cieszą się ogromną dynamiką w swoich cyfrowych gospodarkach. W latach 2012-2016 łączna gospodarka cyfrowa w regionie rosła 6,2 proc. rocznie, czyli dwukrotnie szybciej niż w Wielkiej Piątce;
- szybki wzrost gospodarczy, niskie średnie wynagrodzenia. Wzrost gospodarczy w państwach takich jak Polska wynosi średnio 3,5 proc. rocznie. To 2,5 raza szybciej niż u cyfrowych liderów (1,5 proc.). Z drugiej strony, wynagrodzenia u cyfrowych liderów są średnio 3,7 proc. niższe niż u cyfrowych challengerów tj. 9,58 euro, w stosunku do 35,47 euro;
- zmiany na rynku pracy. 49-51 proc. pracy może być zautomatyzowanych za pomocą już dostępnych technologii. Odpowiada to ok. 21 mln miejsc pracy Największy potencjał jest w produkcji i transporcie ( nawet 66%);