{"vars":{{"pageTitle":"AI obrońcą ekosystemów? Jest nieoceniona, ale całą resztę musi wykonać człowiek","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","ai","ekologia","main","najnowsze","ochrona-przyrody","sztuczna-inteligencja","technologia"],"pagePostAuthor":"Magdalena Łubkowska","pagePostDate":"25 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":680420}} }
300Gospodarka.pl

AI obrońcą ekosystemów? Jest nieoceniona, ale całą resztę musi wykonać człowiek

Wyzwania związane z ochroną przyrody stają się coraz poważniejsze, ale szczęśliwie pojawia się sojusznik w postaci sztucznej inteligencji. AI może pomóc w obronie ekosystemów, ale na razie długa droga do tego, by mogła w pełni zastąpić człowieka – uważają eksperci organizacji WWF Polska.

Sztuczna inteligencja jest systemem na bieżąco usprawnianym i aktualizowanym. Jedną z dziedzin, w których szczególny nacisk może być kładziony na rozwój AI, jest przyroda – a dokładnie jej ochrona.

Fundacja WWF Polska we współpracy z deepense.ai i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu stworzyła inteligentny system rozpoznawania starorzeczy. To płytkie zbiorniki, pojawiające się na dnie doliny rzecznej – fragmenty byłego koryta rzeki, w których pojawić się może bogata fauna i flora czy wiele rzadkich i chronionych gatunków roślinności i zwierząt.

Tak AI bada starorzecza

Na terenie Polski badanie starorzeczy było przez długi czas ograniczone. Zbiorników, które potencjalnie mogłyby nimi być, jest ponad 200 tys. Ich zaklasyfikowanie bez technologicznego wsparcia byłoby więc trudne i czasochłonne.

System sztucznej inteligencji został opracowany na podstawie danych z około 2 tysięcy zbiorników wodnych w dolinach rzek. Klasyfikował on dane pod trzy kategorie: starorzeczy, zbiorników naturalnych innych niż starorzecze oraz zbiorników sztucznych. Brano pod uwagę również inne czynniki takie jak kształt, czy wielkość zbiornika. Dane po badaniu przeprowadzonym z pomocą AI ukazały, że 30 tys. z bazy wyjściowej badanych 200 tys. zbiorników to starorzecza. Dodatkowo, margines błędu jaki mógł popełnić system, był bardzo niski i wahał się między 3-4 proc., klasyfikując zbiorniki do odpowiednich kategorii.


Czytaj także: Po co nam parki narodowe, czyli nie tylko ochrona przyrody. Polska ma ich za mało


Zebrane podczas badania dane mogą pomóc w ochronie zagrożonych terenów. Tworzenie rezerwatów przyrody, czy nawet działania edukacyjne w kierunku uświadamiania zmieniających się ekosystemów to przykłady działań do podjęcia po badaniu. Dane generowane przez systemy AI mogą być wykorzystywane do tworzenia kampanii edukacyjnych i zwiększania świadomości społecznej.

Obrazy, raporty i analizy danych mogą być prezentowane w sposób przystępny dla społeczeństwa, co pomaga budować większe zrozumienie i zaangażowanie społeczności w ochronę tych obszarów. Identyfikacja starorzeczy może pomóc również w przewidywaniu katastrof naturalnych.

AI pomocne w ochronie lasów

Sztuczna inteligencja w coraz większym stopniu staje się wsparciem także dla leśników. Dr hab. inż. Krzysztof Stereńczak oraz naukowcy z IDEAS NCBR (jednostka powołana przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju) pracujący z nim w zespole, chcą wykorzystać technologię dla rozwiązań z zakresu leśnictwa precyzyjnego. Zespół ma na celu rozwijanie metod, umożliwiających precyzyjny pomiar pojedynczych drzew. To kolejny przykład działania masowego, gdzie człowiek robiłby to samodzielnie dużo dłużej niż algorytm.

W pierwszym etapie praca skupia się wokół automatyzacji procesu rozpoznania gatunku, określenia kształtu i wymiarów pojedynczych drzew. W drugiej kolejności nastąpi proces monitorowania zmian w drzewach i drzewostanach. Dzięki skorzystaniu z technologii praca staje się dużo bardziej wydajna. Sztuczna inteligencja pozwala nie tylko zaoszczędzić czas, ale także uzyskać wiele wiarygodnych danych do późniejszej analizy.

Ochrona gatunków morskich

AI można także wdrożyć na terenach morskich. Dowód? Stowarzyszenie Ocean Research and Conservation Association (ORCA) i Huawei Ireland opublikowały wyniki badań nad ochroną gatunków morskich w ramach projektu Smart Whales Sound. To pierwszy autonomiczny projekt w postaci dwutonowej boi do gromadzenia danych, który przy pomocy sztucznej inteligencji wykrywa i identyfikuje gatunki morskie.

Jest to przedsięwzięcie w ramach inicjatywy organizacji pozarządowych zajmujących się ekoakustyką. Raport z badań ukazuje, że szlaki żeglugowe na obszarze Morza Celtyckiego w znacznym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia hałasem środowiska morskiego. Może mieć on szkodliwy pływ na delfiny czy wieloryby, o czym mówi współzałożyciel i dyrektor wykonawczy ORCA, Ireland Emer Keaveney. Mając takie dane, w łatwiejszy sposób można wzmocnić skuteczność inicjatyw ochronnych dla zagrożonych gatunków morskich. To może pomóc przyczynić się również do przetrwania i dobrostanu zwierząt.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


– Hałas powodowany przez żeglugę morską i inną działalność człowieka może mieć szkodliwy wpływ na organizmy morskie, takie jak wieloryby i delfiny. Dźwięki przepływającego statku, takie jak niski szum kontenerowca, maskują nawoływania wielorybów i zakłócają efektywną komunikację zwierząt, mającą realny wpływ na ich życie np. skoordynowane karmienie młodych. Najnowsze osiągnięcia technologiczne zapewniają jednak coraz większe możliwości, by poprawić naszą wiedzę o świecie przyrody. Aby to osiągnąć, korzystamy z oprogramowania Huawei ModelArts i pamięci masowej w chmurze – powiedział Emer Keaveney.

Sztuczna inteligencja nie zastąpi działań człowieka

Sztuczna inteligencja to narzędzie, dzięki któremu człowiek pozyskuje wiedzę i dane, ale to on musi przełożyć dane na realne działania. Chociaż sztuczna inteligencja może generować pomysły i sugestie. Ale kreatywność i innowacje w dużej mierze wynikają z ludzkiego myślenia, wyobraźni i doświadczenia. AI może być narzędziem wspierającym, ale to człowiek jest głównym twórcą nowych rozwiązań.

Eksperci WWF a także naukowcy z IDEAS NCBR podkreślają, że sztuczna inteligencja, mimo całej swojej świetności, nie cofnie degradacji środowiska, która ma już miejsce. To zadanie człowieka, który może jedynie skorzystać z jej wsparcia.

Polecamy: