{"vars":{{"pageTitle":"Andy w 40-stopniowym upale. To może być dopiero początek zmian","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["300klimat","ameryka-poludniowa","andy","chile","fale-upalow","gory","klimat","najnowsze","zmiany-klimatu","zmiany-klimatyczne"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"10 sierpnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":600794}} }
300Gospodarka.pl

Andy w 40-stopniowym upale. To może być dopiero początek zmian

W chilijskich Andach temperatury sięgnęły 40°C. Wzbudziło to poważne obawy lokalnych naukowców, a eksperci ostrzegają, że to może być dopiero początek.

Działalność człowieka i zjawisko El Niño sprawiają, że fala upałów w chilijskich Andach prowadzi do topnienia śniegu na wysokości poniżej 3000 metrów n.p.m. Ten proces z kolei mocno oddziałuje na ludzi mieszkających w dolinach rzek, gdzie podczas wiosny i lata zależni są oni od górskiej wody z topniejących szczytów.


Czytaj także: El Niño nadchodzi, temperatury oceanów rekordowo wysokie. Dla ryb to katastrofa


Jak podaje The Guardian, ostatni wtorek okazał się być prawdopodobnie najcieplejszym zimowym dniem w północnej części Chile od 72 lat. Raul Cordero, klimatolog z Uniwersytetu w Groningen, podkreśla, że 37°C zanotowane na stacji meteorologicznej Vicuña Los Pimientos w regionie Coquimbo, to efekt połączenia globalnego ocieplenia, zjawiska El Niño oraz wschodnich wiatrów zwanych lokalnie wiatrami Terral. Te z kolei przynoszą ciepłe i suche powietrze.

Ekstremalne temperatury zimowe, przekraczające 35°C, zostały również odnotowane w dziesiątkach stacji meteorologicznych położonych na wysokości powyżej 1000 metrów, podaje blog Extreme Temperatures Around The World. Nietypowe upały na takiej wysokości, stwarzają poważne problemy.

Główny problem polega na tym, że wysokie temperatury nasilają susze na wschodnich obszarach Argentyny i Urugwaju oraz przyspieszają topnienie śniegu – podkreśla Raul Cordero.


Czytaj także: Upały to śmiertelne zagrożenie. Najbardziej narażone osoby starsze i kobiety


Ameryka Południowa topi się… w zimie

Ameryka Południowa przeżywa obecnie jeden z najcieplejszych okresów styczeń-lipiec w historii pomiarów. Chile jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych tym zjawiskiem – po pożarach na początku roku, teraz boryka się z długotrwałymi suszami.

Według Cordero, miasto Santiago doświadcza dziewiątej fali upałów od stycznia i przewiduje, że zostanie pobity rekord z 2020 roku, kiedy to miało miejsce aż 10 fal upałów w tym regionie.

Marcos Andrade, dyrektor fizyki atmosferycznej na Uniwersytecie Mayor de San Andrés w La Paz, zaznacza, że płaskowyż andyjski w Boliwii i Peru również doświadcza „niezwykłej” pogody od początku roku.

W Puno, po drugiej stronie jeziora Titicaca, mieliśmy najbardziej suchy styczeń od 59 lat. W maju mieliśmy burzę, podczas której spadło tylko 20 proc. typowych rocznych opadów deszczu. Zima również była niezwykle ciepła. Pobiliśmy rekordy temperatur w niektórych częściach kraju – mówi Marcos Andrade dziennikowi The Guardian.

Zjawisko El Niño zwykle osiąga swoje maksimum pod koniec roku. Myślę, że pełne skutki jeszcze przed nami – dodaje Andrade.

Niedobór wody staje się z kolei poważnym problemem w Urugwaju, szczególnie w okolicach jego stolicy Montevideo, gdzie zbiorniki wodne wysychają, a woda z kranów staje się niezdatna do picia.

Wciąż padają nowe rekordy ciepła

Rekordy ciepła zostały pobite w kilku miastach w Brazylii, Argentynie i Urugwaju. Konsultantka ds. środowiska, Karla Beltrán, informuje, że Buenos Aires zanotowało w tym roku swoją najwyższą w tym okresie temperaturę 38,6°C, dokładnie 11 marca, natomiast miasto Mercedes w Urugwaju osiągnęło nowy równie wysoki rekord 40,5°C.

Badania wykazały, że północna część kontynentu, w tym obszar Amazonii oraz wybrzeże Pacyfiku aż po pustynię Atacama, będzie coraz częściej doświadczać intensywnych fal upałów.

Wraz z nadchodzącym zjawiskiem El Niño, w ciągu najbliższych lat ten region prawdopodobnie będzie musiał zmierzyć się z coraz wyższymi temperaturami, co wymusi konieczność podjęcia działań adaptacyjnych w celu ochrony ludzi i zapobieżenia poważniejszym katastrofom – mówi Beltrán.


300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.


Beltrán podkreśla zgodność fali upałów z najnowszym raportem Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu, który wskazuje, że południowa część Ameryki Południowej jest szczególnie narażona na epizody wysokich temperatur.

Bez wątpienia, rekordy najwyższych temperatur zimowych w Chile i w pewnym stopniu w Ameryce Południowej są nietypowe – mówi Chico Geleira, profesor klimatologii i oceanografii na Universidade Federal do Rio Grande do Sul oraz zastępca dyrektora Brazylijskiego Centrum Polarowego i Klimatycznego

Wysokie układy ciśnienia to bardziej intensywne i trwałe anomalie na południowej półkuli, które indukują przepływ gorącego powietrza lub bezpośrednio generują skrajne temperatury. Te wysokie ciśnienia będą prawdopodobnie – dodaje.

Polecamy także: