{"vars":{{"pageTitle":"Bankructwa firm na horyzoncie. Rosnące koszty dociskają przedsiębiorców, nie tylko w Polsce","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["allianz-trade","bankrut","dlugi","eksport","firma","firmy","francja","kredyty","kryzys-bankowy","najnizsza-krajowa","najnowsze","niewyplacalnosc","plynnosc-finansowa","polska","stany-zjednoczone","stopy-procentowe","strefa-euro","upadlosc"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"13 kwietnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"13","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":541351}} }
300Gospodarka.pl

Bankructwa firm na horyzoncie. Rosnące koszty dociskają przedsiębiorców, nie tylko w Polsce

Liczba niewypłacalnych firm w Polsce może wzrosnąć w tym roku aż o 18 proc., oceniają eksperci Allianz Trade. Powód? Wysokie koszty działalności i gospodarcze spowolnienie. 

Allianz Trade przygotował raport o niewypłacalności firm na świecie. Eksperci szacują, że po niewielkim odbiciu w 2022 r. (+2 proc.), globalna liczba niewypłacalności ma wzrosnąć aż o 21 proc. w 2023 r. i 4 proc. w 2024 r.

Polska nie będzie wyjątkiem. Według ocen analityków liczba potencjalnych bankrutów nad Wislą wzrośnie prawie o jedną piątą.

Francja i USA z rekordami niewypłacalności

Najwięcej problemów będą miały firmy z Francji i Stanów Zjednoczonych, gdzie poziom niewypłacalności wzrośnie w pierwszym przypadku o 41 proc., w drugim natomiast o 49 proc.


Zobacz też: Kryzys w branży budowlanej. Małe i średnie firmy często bez wypłacalności


– W Europie spodziewamy się, że liczba niewypłacalności sięgnie 59 000 we Francji w 2023 r., 28 500 w Zjednoczonym Królestwie, 17 800 w Niemczech i 8 900 we Włoszech. W Stanach Zjednoczonych spodziewamy się wzrostu o 49 proc. w 2023 r. w wyniku zaostrzenia warunków kredytowych i oczekiwanego gwałtownego spowolnienia gospodarczego, co oznaczałoby powrót do ponad 20 000 niewypłacalności rocznie – wyjaśnia Maxime Lemerle, główny analityk ds. badań nad niewypłacalnością w Allianz Trade.

– W Azji, Chiny powinny odnotować umiarkowany wzrost o 4 proc., ponieważ ponowne otwarcie nie wyeliminowało wszystkich zagrożeń, zwłaszcza w sektorze nieruchomości – dodaje.

Dodatkowo firmy będą musiały uważać na efekt domina: liczba niewypłacalności przedsiębiorstw o przychodach przekraczających 50 mln euro jest obecnie nieco wyższa niż przed pandemią. Sektory, które cierpią najbardziej, to budownictwo, handel i usługi.

Dużo zależy od kondycji sektora bankowego

Ze względu na to, co w ostatnim czasie wydarzyło się w sektorze bankowym w Europie i Stanach Zjednoczonych, trzeba wziąć pod uwagę też potencjalny wpływ kryzysu kredytowego na niewypłacalność przedsiębiorstw, ocenia Allianz Trade.

Lemerle dodaje, że powtórka z kryzysu finansowego, takiego jak ten z 2008 r., oznaczałaby 21 600 dodatkowych niewypłacalności w Stanach Zjednoczonych w latach 2023 i 2024 oraz 99 900 w Europie Zachodniej. Jak mówi ekspert, nawet bez poważnego kryzysu finansowego załamanie kredytowe na skalę obserwowaną na początku lat 2000 podczas pęknięcia bańki technologicznej doprowadziłoby odpowiednio do 12 900 i 95 300 dodatkowych niewypłacalności w latach 2023 i 2024.

– A w przypadku zamrożenia kredytów, które wstrzymałoby udzielanie nowych kredytów, liczba niewypłacalności wzrosłaby o dodatkowe 10 700 przypadków w USA i 46 300 w Europie – wylicza Maxime Lemerle.

Dlaczego polskie firmy tracą płynność finansową?

Eksperci podkreślają, że od 4 lat w Polsce przybywa niewypłacalnych firm i niestety końca tej tendencji nie widać. Wzrost kosztów finansowych polskich przedsiębiorstw obniża ich rentowność. W 2023 roku liczba niewypłacalności firm w naszym kraju może wzrosnąć o 18 proc.

– Istnieje wiele przyczyn rynkowych, których skumulowanym efektem są powszechne problemy finansowe polskich firm. Przede wszystkim drastycznie wzrosły koszty finansowe wykazywane w raportach spółek, pochłaniając większość ich marż – stwierdza Sławomir Bąk, członek zarządu Allianz Trade w Polsce odpowiedzialny za windykację i ocenę ryzyka.

Duże znaczenie mają też skutki wyższych stóp procentowych. Ci, którzy zaciągnęli kredyty przy niskim oprocentowaniu, teraz spłacają je przy znacznie wyższych stopach (i kosztach). Eksperci podkreślają jednocześnie, że nawet w branżach, które z powodzeniem przenoszą wzrost kosztów na ceny swoich produktów, takich jak sektor spożywczy, jest to kompensacja, a nie wyprzedzanie wzrostu kosztów. Co więcej, wysokie stopy procentowe mają podwójnie negatywny skutek, ponieważ wpływają również na możliwość odnowienia finansowania – jego realną dostępność, a nie tylko na spłatę poprzednich zobowiązań.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Problemem dla polskich przedsiębiorców, dotychczas niespotykanym na taką skalę jest też presja płacowa. To ogromny problem w budownictwie czy transporcie, ale nie tylko, także m.in. w przemyśle. Tak dużych podwyżek na wynagrodzenia w planach finansowych firm jeszcze nie było – wiele branż musi oferować wyższe stawki nie tylko zgodne z inflacją, ale nawet powyżej niej z powodu niedoboru siły roboczej.

– Nie można nie wspomnieć o tym, że wiele firm zachowywało płynność dzięki nowym zleceniom, finansując poprzednie koszty i zobowiązania. Łatwy, niesformalizowany eksport w ramach UE pozwolił zdobyć dużą część rynku strefy euro, ale przez to polscy eksporterzy często nie byli zmotywowani do dalszego poszukiwania odbiorców i dywersyfikacji sprzedaży. Dlatego ten „łatwy” sukces ma teraz nieprzyjemne konsekwencje – nadmierne uzależnienie od rynku i koniunktury w Europie. Gdy np. niemieccy konsumenci oszczędzają, to bardzo wyraźnie odczuwają to polscy dostawcy – wyjaśnia Sławomir Bąk.

Polecamy: