Prawie 1/3 polskich firm (32 proc.) posiada w swoich flotach pojazdy z napędem alternatywnym, z tego 13 proc. deklaruje, że ma już co najmniej jeden samochód w pełni elektryczny – wynika z badania Barometr Flotowy 2022, zrealizowanego przez Arval Mobility Observatory.
54 proc. flot planuje natomiast wprowadzenie pojazdów elektrycznych w ciągu najbliższych 3 lat wobec 48 proc. w poprzednim badaniu.
Z kolei 32 proc. firm w Polsce posiada w swoich flotach co najmniej jeden wdrożony napęd alternatywny (hybrydy, hybrydy plug-in, pojazdy elektryczne), w porównaniu do 48 proc. w krajach Unii Europejskiej.
– Posiadanie samochodów w pełni elektrycznych deklaruje obecnie 13 proc. firm w Polsce i 25 proc. w Unii Europejskiej, a w ciągu trzech lat ta liczba ma wzrosnąć do 28 proc. w naszym kraju i 34 proc. w Europie – mówił szef w Arval Mobility Observatory, Radosław Kitala, podczas prezentacji raportu.
Auta elektryczne w planach
Z badania wynika, że 54 proc. polskich firm chce wprowadzić pojazdy alternatywne do swoich flot w ciągu 3 lat, w porównaniu do 69 proc. w poprzedniej edycji badania, z tego 28 proc. myśli o wprowadzeniu pojazdów w pełni elektrycznych (48 proc. w badaniu Barometr Flotowy 2021).
W ocenie autorów badania, pozytywne trendy widać również w tzw. mobilności alternatywnej.
– 61 proc. firm chce w ciągu trzech lat korzystać z alternatywnych form mobilności (77 proc. w UE), a 42 proc. już je wdrożyła (56 proc. w UE) – dodał Kitala.
Najpopularniejsze z tych form to mikromobilność, wspólne przejazdy pracowników, firmowy carsharing i budżet mobilnościowy.
Optymistycznie w przyszłość
Firmy w Polsce są również nadal bardziej optymistyczne niż w UE. – 27 proc. polskich firm planuje zwiększenie swojej floty w ciągu trzech lat, podczas gdy średnia dla Unii Europejskiej wynosi 23 proc. – podkreślił Kitala.
Jednak jeszcze w poprzedniej edycji badania ten odsetek był znacznie większy i wynosił 55 proc. wśród firm polskich i 43 proc. wśród firm europejskich.
– Oczekiwania nowej normalności sprzed roku nie sprawdziły się. Czynników niepewności wręcz przybyło, takich jak wojna w Ukrainie czy bezprecedensowa inflacja, która napędza stopy procentowe i koszt finansowania. To wszystko powoduje, że sytuacja jest jeszcze bardziej nieprzewidywalna niż była rok temu – powiedział dyrektor generalny Arval Service Lease Polska Robert Antczak.
Według barometru, zmiany nastąpiły również w zakresie finansowania flot. Obecnie 46 proc. finansowane jest leasingiem (48 proc. w poprzednim badaniu), 31 proc. ze środków własnych firm (34 proc. rok temu), a 15 proc. wynajmem długoterminowym (12 proc.).
– Jednocześnie 29 proc. firm w Polsce rozważa skorzystanie z wynajmu długoterminowego, w porównaniu do 34 proc. w Unii Europejskiej – zaznaczył Kitala.
Arval specjalizuje się w leasingu pojazdów z pełną obsługą oraz w nowych rozwiązaniach w zakresie mobilności.