{"vars":{{"pageTitle":"Boeing przyzna się do winy. Firma pójdzie na ugodę ws. katastrof samolotów B737 MAX","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["boeing","boeing-737-max","lotnictwo","najnowsze","transport"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"8 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":717735}} }
300Gospodarka.pl

Boeing przyzna się do winy. Firma pójdzie na ugodę ws. katastrof samolotów B737 MAX

Firma Boeing przyzna się do winy za oszustwo kryminalne w związku z dwoma śmiertelnymi katastrofami samolotów 737 MAX, podało w niedzielę wieczorem amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości.

Umowa, która wymaga jeszcze zatwierdzenia przez federalnego sędziego, przewiduje, że firma zapłaci grzywnę w wysokości niemal 250 milionów dolarów i zainwestuje co najmniej 455 milionów dolarów w poprawę bezpieczeństwa – podaje agencja Reuters.

Federalni prokuratorzy dali Boeingowi wybór: przyznać się do winy i zapłacić grzywnę, jako część wyroku, albo stanąć przed sądem pod zarzutem konspiracji w celu oszukania rządu Stanów Zjednoczonych.

Umowa, która nie została jeszcze zatwierdzona przez sędziego, nakłada na Boeinga dodatkową grzywnę w wysokości ponad 243 milionów dolarów – tak wynika z dokumentów Departamentu Sprawiedliwości (DOJ) złożonym w federalnym sądzie w Teksasie.

Miliony na wzmocnienie bezpieczeństwa

Boeing zgodził się również zainwestować co najmniej 455 milionów dolarów w ciągu najbliższych trzech lat w wzmocnienie swoich programów bezpieczeństwa i zgodności.

Przyznanie się do winy może zagrozić zdolności firmy do uzyskiwania kontraktów rządowych, m.in z Departamentem Obrony USA i NASA. W maju Departament Sprawiedliwości stwierdził, że naruszono porozumienie z 2021 roku dotyczące fatalnych katastrof.


Zobacz także: Chińska odpowiedź na Boeinga może podbić rynek. Samolot COMAC debiutuje międzynarodowo


Prokuratorzy oskarżyli amerykańskiego giganta lotniczego o oszustwo podczas inspekcji samolotów, a także w kwestiach wymagań dotyczących szkolenia pilotów – podaje agencja. Umowa ma ma jednak uchronić firmę od kontrowersyjnego procesu, który mógłby doprowadzić do jeszcze większej publicznej krytyki firmy.

Umowa dotyczy tylko wykroczeń Boeinga w sprawie katastrof, w których zginęło łącznie 346 pasażerów i członków załogi na pokładzie dwóch nowych samolotów MAX. Nie obejmuje innych incydentów, jak podał przedstawiciel Departamentu Sprawiedliwości. Obejmuje jednocześnie samą korporację – i żadnych obecnych ani byłych pracowników Boeinga.

Rodziny ofiar katastrof zostały poinformowane o ofercie tydzień temu i zapowiedziały, że poproszą sędziego o jej odrzucenie.

Oprac. Amelia Suchcicka

Czytaj także: