{"vars":{{"pageTitle":"Brak zamówień z zagranicy dołuje polski przemysł. To może być zła wiadomość dla całej gospodarki","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["dane-gus","lewiatan","makroekonomia","najnowsze","produkcja","przemysl"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 czerwca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":715329}} }
300Gospodarka.pl

Brak zamówień z zagranicy dołuje polski przemysł. To może być zła wiadomość dla całej gospodarki

Przemysł cierpi na brak zamówień z zagranicy. To słaby popyt zagraniczny jest jednym z powodów słabych wyników produkcji przemysłowej w maju, ocenia Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Według danych GUS Produkcja przemysłowa w maju 2024 r. spadła o -1,7 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. To wynik znacznie gorszy, niż spodziewali się ekonomiści, którzy zakładali niewielki przyspieszenie w przemyśle.

Spadki produkcji w maju

Mariusz Zielonka w swoim komentarzu do danych zwraca uwagę, że majowy spadek nastąpił po niezłym kwietniu, kiedy to zanotowano wzrost produkcji. Szczególnie dotknięte zostało przetwórstwo przemysłowe, które zaliczyło spadek produkcji sprzedanej o 1,9 proc. Najbardziej dramatyczne zmniejszenie odnotowano w produkcji urządzeń elektrycznych, która skurczyła się o blisko 30 proc. w ciągu roku.

Ale też pomimo ogólnych spadków są sektory, które radzą sobie lepiej. Produkcja żywności wzrosła o 2,2 proc. w ciągu roku, a produkcja samochodów utrzymała poziom sprzed roku. Te dwie kategorie stanowią ponad 27 proc. całości produkcji przemysłowej w Polsce, co oznacza, że ich stabilność częściowo ratuje ogólną sytuację przemysłu, podkreśla ekspert

Słaby popyt z zagranicy

Jednym z czynników, które mogą wpływać na słabe wyniki przemysłu w maju, jest liczba dni wolnych związanych z majówką i Bożym Ciałem. Niemniej jednak, jak zauważa Mariusz Zielonka, nie tłumaczy to w pełni skali spadków, co sugeruje, że problemy są głębsze.

Jego zdaniem kluczowym problemem pozostaje brak zamówień z zagranicy. Nawet wzrost konsumpcji w Polsce nie jest wystarczający, by zrekompensować tę stratę, ponieważ konsumpcja również pozostaje poniżej oczekiwań.

– Przemysł zaczyna również podążać za wskazaniami indeksu PMI, co może oznaczać, że w najbliższym czasie nie czeka nas nic dobrego jeśli chodzi o rozwój tej gałęzi gospodarki. Wszystko też wskazuje, że dodatni wkład przemysłu w
PKB w I kwartale stał się już historią – uważa Mariusz Zielonka.

Polecamy także: