{"vars":{{"pageTitle":"Rafał Brzoska: Już w 2025 e-commerce dobije do połowy wartości klasycznej sprzedaży","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["e-commerce","e-handel","handel","handel-detaliczny","impact-cee","inpost","rafal-brzoska","webinar"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 marca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":108638}} }
300Gospodarka.pl

Rafał Brzoska: Już w 2025 e-commerce dobije do połowy wartości klasycznej sprzedaży

„Obecnie nie mamy już wątpliwości, że w 2025 roku sprzedaż produktów online osiągnie połowę wartości sprzedaży w tradycyjnym handlu detalicznym. Pandemia z pewnością przyczyniła się do przyspieszenia wzrostu sektora e-commerce, ale nie była bezpośrednią przyczyną, a jedynie katalizatorem” – uważa szef InPostu Rafał Brzoska.

Według Brzoski wzrost sektora e-commerce w latach 2020-2021 nie jest jedynie incydentem lub modą, która przeminie wraz z wygaśnięciem pandemii. Jego zdaniem mamy w tym przypadku do czynienia z trwałą zmianą przyzwyczajeń konsumenckich.

„Jeszcze półtora roku temu wiele biznesów nie przywiązywało żadnej wagi do e-commerce, a teraz jest to główna oś budowy strategii tych samych firm” – mówił Brzoska podczas webinaru Impactu.

W związku z tym, wartość rynku sprzedaży online będzie w kolejnych latach gwałtownie rosnąć. Już w 2025 roku wartość produktów sprzedanych online ma osiągnąć połowę wartości tradycyjnej, fizycznej sprzedaży detalicznej.

Wartość wyrobionej marki

Jak jednak przestrzegał podczas webinaru założyciel InPostu, choć rozwój handlu w internecie stał się w ostatnim czasie koniecznością, to samo wejście na ten rynek nie gwarantuje jeszcze sukcesu.

Sprzedaż detaliczna jest bowiem trudną sztuką, a do osiągnięcia oczekiwanych wyników konieczna jest wiedza i umiejętności. Pewną przewagę rynkową mają jednak ci gracze, którzy w fizycznej sprzedaży detalicznej zdołali wyrobić sobie odpowiednią markę.

„Przewaga tradycyjnych detalistów wchodzących na rynek e-commerce w stosunku do tych, którzy budowę biznesu zaczynają bezpośrednio w internecie polega na tym, że mają już oni zazwyczaj zbudowaną rozpoznawalną markę. To aktywo, z którego bardzo dużej wartości nie wszyscy zdają sobie sprawę” – mówił Brzoska.

„Posiadanie rozpoznawalnej marki ułatwia także budowę własnego, oddzielnego kanału sprzedaży w internecie i uniknięcie konieczności promocji za pośrednictwem istniejących już platform dedykowanych sprzedaży produktów online. To z kolei prowadzi również do ograniczenia kosztów” – dodał.

Istotność sektora urządzeń mobilnych

Zdaniem przedsiębiorcy takie platformy są jednak wartościową propozycją i dają szansę promocji przede wszystkim niszowym graczom, którzy nie zdążyli jeszcze zbudować rozpoznawalności wśród klientów.

Jednak bez względu na obraną ścieżkę wejścia na rynek internetowy sprzedawcy powinni, zdaniem Brzoski, pamiętać o rozwoju sprzedaży zorientowanej na użytkowników urządzeń mobilnych, które są coraz istotniejszym elementem handlu w internecie.

„Jedną z rzeczy, o których trzeba pamiętać przy rozwoju sprzedaży za pomocą platform internetowych, jest przygotowanie wysokiej jakości oferty skierowanej do użytkowników urządzeń mobilnych. Dziś w Wielkiej Brytanii sprzedaż z użyciem takich urządzeń dochodzi do 75 proc. całej wartości sprzedaży online. Rozwoju tego kanału nie można zatem zaniedbać” – mówił Rafał Brzoska.

Ludzie dbają o swój czas – dlatego zwrócą się do e-commerce’u

Według Rafała Brzoski klienci coraz częściej wybierają kupno coraz szerszej gamy produktów online ze względu m.in. na oszczędność czasu, z którym wiąże się ta forma zakupów.

„Społeczeństwa są coraz bardziej świadome wartości swojego czasu wolnego. Wszystko można bowiem kupić oprócz zdrowia i czasu. Tymczasem zakupy online prowadzą do oszczędności nie tylko czasu, ale często również pieniędzy” – powiedział podczas webinaru Rafał Brzoska.

„Mamy tu więc do czynienia z efektem kuli śnieżnej, której nie da się zatrzymać. Bogatsze społeczeństwa coraz szybciej będą odpływać w kierunku e-commerce” – dodał.

InPost chce kupić francuską firmę za 2,6 mld zł. „To największa polska inwestycja prywatna za granicą”


Artykuł został zrealizowany dzięki wsparciu z Mastercard Center for Inclusive Growth. Mastercard nie miał wpływu na jego treść.