Globalnie ponad 700 mln ludzi zmaga się z głodem. To o około 22 proc. więcej niż w 2019 r. Eksperci alarmują, że nadal za mało pieniędzy w ramach pomocy żywnościowej przeznacza się na likwidowanie przyczyn głodu na świecie.
W 2023 roku od 713 do 757 mln ludzi mogło zmagać się z głodem. Mowa o od 8,9 do 9,4 proc. globalnej populacji. To najważniejsze wnioski z raportu przygotowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa (IFAD), Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) oraz Światową Organizację Zdrowia (WHO).
– Uwzględniając średni zakres szacunków (733 mln), około 152 mln więcej osób mogło zmagać się z głodem w 2023 roku w porównaniu do 2019 roku – czytamy w raporcie „Stan bezpieczeństwa żywnościowego i odżywienia na świecie”.
Azja najbardziej dotknięta głodem
Najwięcej dotkniętych głodem mieszka w Azji. To 384,5 mln osób, które stanowią ponad połowę wszystkich ludzi głodujących na świecie.
Druga w kolejności jest Afryka. Szacuje się, że w 2023 roku na Czarnym Lądzie 298,4 mln osób mogło zmagać się z głodem. Następne w tych niechlubnych statystykach są Ameryka Łacińska i Karaiby (41 mln głodujących osób) oraz Oceania (3,3 mln ludzi, którym brakuje żywności).
– Istnieje wyraźny trend wzrostu wskaźnika niedożywienia w Afryce, podczas gdy postępy są widoczne w Ameryce Łacińskiej i Karaibach, a w Azji wskaźnik pozostaje względnie niezmieniony. We wszystkich regionach wskaźnik niedożywienia wciąż przekracza poziomy sprzed pandemii COVID-19. […] Prognozuje się, że na koniec dekady 582 mln ludzi bądą chronicznie niedożywnione, z czego ponad połowa w Afryce – komentują autorzy raportu.
Potrzeba bilionów dolarów
Skala głodujących jest przytłaczająca mimo że bezpieczeństwo żywnościowe i żywienie stanowią mniej niż jedną czwartą całkowitej oficjalnej pomocy rozwojowej.
Jak dowiadujemy się z opracowania, w latach 2017-2021 na pomoc żywnościową przeznaczano 76 mld dolarów rocznie. Ale tylko 34 proc. tej kwoty wydawano na pomoc w radzeniu sobie z głównymi przyczynami braku bezpieczeństwa żywnościowego i niedożywienia.
Autorzy podkreślają, że jedną z najważniejszych przyczyn rozszerzania się głodu na świecie są zmiany klimatu. Ich skutki powodują już dziś ok. 10 proc. straty w wielkości globalnej produkcji rolnej.
Jednak wydane dotychczas pieniądze to tylko kropla w morzu potrzeb.
– Luka finansowa może wynosić kilka bilionów dolarów. Nieprzezwyciężenie tej luki doprowadzi do społecznych, ekonomicznych i środowiskowych konsekwencji, które będą wymagały rozwiązań kosztujących również kilka bilionów dolarów. Bardziej efektywne wykorzystanie istniejącego finansowania pomoże zmniejszyć tę lukę – podsumowano w raporcie.