{"vars":{{"pageTitle":"Coraz więcej nieletnich w niemieckiej armii. Politycy lewicy już protestują","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bundeswehra","lewica","najnowsze","niemcy","rekruci","sluzba-wojskowa"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":719530}} }
300Gospodarka.pl

Coraz więcej nieletnich w niemieckiej armii. Politycy lewicy już protestują

Młodzi Niemcy coraz bardziej garną się do służby wojskowej. Wskazują na to oficjalne dane Bundeswehry, według których liczba nieletnich rekrutów szybko wzrasta. Ale budzi to niepokój polityków niemieckiej lewicy.

Sprawę opisuje tygodnik Der Spiegel. Gazeta zwraca uwagę, że w 2023 roku do wojska wstąpiło 1996 osób, które ukończyły 17 lat, ale jeszcze nie weszły w dorosłość. Dla porównania w ciągu poprzednich pięciu lat do Bundeswehry zaciągnęło się łącznie 7681 nieletnich.

Jak to w ogóle możliwe, że nieletni służą w armii? Według niemieckiego prawa dobrowolna służba wojskowa jest możliwa po ukończeniu 17. roku życia za zgodą rodziców. Dowództwo niemieckiej armii wychodzi z założenia, że wprowadzenie ograniczenia możliwości odbycia służy tylko dla osób pełnoletnich byłoby nierównym traktowaniem młodocianych, skoro ich rówieśnicy mogą zgodnie z prawem podejmować pracę w sektorze cywilnym.

Nieletni mogą więc służyć w niemieckim wojsku jak dorośli, ale jest jeden duży wyjątek: nie mogą brać udziału w misjach wojskowych.

Krytyka Lewicy

Nicole Gohlke rzecznik ds. edukacji z ramienia lewicowej partii Die Linke ostro krytykuje praktykę powoływania nieletnich do służby.

Wydaje się, że rząd federalny rezygnuje z ochrony nieletnich przed militaryzacją – powiedziała polityczka Die Linke.

Ponadto Gohlke sprzeciwia się występowaniu oficerów Bundeswehry w szkołach. Według niej szkoła powinna być miejscem neutralnym politycznie. Edukacja natomiast ma być dostosowana do wieku uczniów.

Armia odpiera zarzuty

Ministerstwo Obrony nie przyjmuje oskarżeń o militaryzację młodzieży i twierdzi, że występy wojskowych w szkołach mają charakter otwartych dyskusji.

Niemiecki MON podkreśla, że oficerowie odwiedzający szkoły nie prowadzą rekrutacji młodzieży. Ich rolą jest informowanie uczniów o polityce bezpieczeństwa kraju oraz misjach wojskowych.

Poza tym, przekonuje ministerstwo, pracownicy Bundeswehry odwiedzają placówki edukacyjne tylko i wyłącznie po otrzymaniu zaproszenia.

Polecamy: