{"vars":{{"pageTitle":"Czas na reformę praw autorskich? Branża cyfrowa apeluje do minister kultury","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["konsumenci","kultura","najnowsze","organizacje-branzowe","prawa-autorskie","sektor-cyfrowy","tworcy","zadluzenie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"2 maja 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":739429}} }
300Gospodarka.pl

Czas na reformę praw autorskich? Branża cyfrowa apeluje do minister kultury

Siedem organizacji z sektora cyfrowego i telekomunikacyjnego wzywa do kompleksowej reformy systemu zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Podkreślają, że obecny model nie odpowiada już realiom współczesnego rynku. Swoje postulaty kierują do minister kultury Hanny Wróblewskiej i zapowiadają debatę podczas zbliżającego się „okrągłego stołu”.

Kryzys zaufania do OZZ-ów

Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, PIKE, PIIT, Mediakom i inne organizacje branżowe opublikowały wspólny apel o pilną reformę systemu. Opierają się na wynikach raportu przygotowanego na ich zlecenie, który ujawnia liczne nieprawidłowości w działalności organizacji zbiorowego zarządzania (OZZ) prawami autorskimi.

Według raportu, w latach 2019–2023 koszty funkcjonowania OZZ-ów wyniosły łącznie 948 mln zł. Co więcej, do końca 2023 roku zgromadziły one niemal 1,7 mld zł środków niewypłaconych twórcom. To według sygnatariuszy dowód na brak przejrzystych zasad redystrybucji i trudności z identyfikacją uprawnionych.

Dlaczego teraz?

Organizacje wskazują, że blisko 60 proc. wpływów OZZ pochodzi dziś z internetu, reemisji oraz nadawania treści. Źródła te są w dużej mierze finansowane przez sektor cyfrowy, który – jak podkreślają – nie ma realnego wpływu na kształt systemu, mimo że go współtworzy.

„Jesteśmy zdania, że właśnie teraz jest najlepszy moment, by dokonać tej reformy z pożytkiem dla twórców, konsumentów i przedsiębiorców współtworzących ten system w Polsce” – napisano w liście do resortu kultury. Branża przywołuje też wyniki audytu w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich, który wykazał m.in. niejasne umowy i nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy socjalnych.

Postulaty branży i propozycje rozwiązań

Wśród najważniejszych propozycji reformy znalazły się: uproszczenie systemu poprzez umożliwienie zawarcia jednej umowy i dokonania jednej płatności do wybranej OZZ, wprowadzenie górnych limitów opłat oraz obowiązkowych tabel wynagrodzeń. Te działania miałyby zwiększyć przejrzystość i przewidywalność systemu.

Sygnatariusze krytykują również nadużywanie pozycji monopolistycznej przez niektóre organizacje. Ich zdaniem zbyt szerokie uprawnienia procesowe OZZ-ów powodują, że system nie służy twórcom, lecz instytucjom.

Debata w Sopocie

By wypracować kompromis i rozpocząć rzeczywiste zmiany, branża zapowiedziała organizację „okrągłego stołu”. Debata odbędzie się 26 maja w Sopocie podczas Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej. Do udziału zaproszono przedstawicieli OZZ, firmy technologiczne, regulatorów oraz reprezentantów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Przedstawiciele sektora cyfrowego liczą na merytoryczną dyskusję. Podkreślają, że odbudowa zaufania do systemu zbiorowego zarządzania prawami autorskimi jest kluczowa. Tylko przejrzysty i sprawiedliwy model może zapewnić stabilność twórcom, firmom i odbiorcom kultury.

Więcej informacji, w tym pełny raport i rekomendacje reform, dostępne jest na stronie: www.czarnadziuraozz.pl.


Polecamy również: