{"vars":{{"pageTitle":"Czy to koniec Twittera, jaki znamy? Szef serwisu planuje radykalne zmiany","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["internet","media-spolecznosciowe","twitter"],"pagePostAuthor":"Martyna Trykozko","pagePostDate":"18 kwietnia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":6923}} }
300Gospodarka.pl

Czy to koniec Twittera, jaki znamy? Szef serwisu planuje radykalne zmiany

Sposób wyświetlania treści na Twitterze może się niedługo zmienić. CEO firmy Jack Dorsey chce w ten sposób poprawić jakość debaty w serwisie i ograniczyć agresję użytkowników.

Jednym z ważnych problemów istniejącego od 2006 roku serwisu społecznościowego jest duży poziom agresji słownej użytkowników, która odpowiada za obniżanie jakości dyskusji.

Jack Dorsey chce zmienić model funkcjonowania serwisu w taki sposób, żeby użytkownicy zamiast śledzić poszczególne osoby, śledzili tematy.

To fundamentalna zmiana, która spowoduje przesunięcie w całym serwisie uwagi z kont na tematy i zainteresowania”, powiedział podczas wydarzenia TED 2019 w Vancouver w Kanadzie.

Dorsey przyznał, że model działania platformy na swój sposób zachęca do nieodpowiednich zachowań, czego nie przewidział na początku.

“Gdybym projektował serwis od początku, nie kładłbym takiego nacisku na liczbę followerów. Nie kładłbym takiego nacisku na liczbę polubień. Myślę, że w ogóle nie stworzyłbym polubień”, stwierdził.

Firma chciałaby, żeby dobre doświadczenie w korzystaniu z serwisu kosztowało użytkownika mniej wysiłku związanego z budowaniem społeczności i zgłaszaniem agresywnych treści. Już dziś Twitter pracuje nad maszynowym wykrywaniem agresji i osiąga w tej kwestii postępy.

Całą rozmowę z Jackiem Dorseyem (po angielsku) obejrzysz tutaj.