Embargo na rosyjski gaz mogłoby wywołać w Niemczech recesję. Tak szacują niemieckie instytucje badawcze.
Wojna na Ukrainie już osłabiła perspektywy rozwoju Niemiec. Całkowity zakaz importu gazu z Rosji mógłby doprowadzić do recesji. To ustalenia Wspólnej Prognozy Gospodarczej, opublikowanego w środę raportu zawierającego prognozy ekonomiczne dla najsilniejszej gospodarki Europy – wskazują dziennikarze „Politico”.
Prognoza, przygotowywana dla ministra gospodarki wspólnie przez najważniejsze instytucje badawcze w Niemczech, jest publikowana raz na dwa lata.
Według prognozy, wzrost niemieckiego PKB ma wynieść w tym roku 2,7 procent. To pozytywne informacje dla Niemiec, gdyż według wcześniejszych prognoz, ich gospodarka miała się skurczyć w 2022 roku o 4,8 procent.
W przypadku embarga na rosyjski gaz – od którego Niemcy są w dużym stopniu zależne – wzrost PKB ma wynieść mniej, bo 1,9 procent. A w 2023 kraj odnotowałby spadek – o 2,2 procent.
Jeśli embarga nie będzie, w 2023 roku gospodarka Niemiec ma być nadal na plusie – wzrost ma wynieść wtedy 3,1 procent.
W raporcie stwierdzono również, że nagłe wstrzymanie dostaw gazu zagroziłoby wartej 220 mld euro niemieckiej produkcji przemysłowej. Oznaczałoby dalszy wzrost cen paliw – w tym roku o 7,3 proc. Bezrobocie w Niemczech z kolei spadłoby do poziomu 5,2 proc., zamiast oczekiwanych 5 procent.
„Pollitico” podaje, że opublikowany wczoraj raport wesprze politykę kanclerza Olafa Scholza. Sprzeciwił się on zakazowi importu rosyjskiego gazu pomimo wezwań z Ukrainy, krajów bałtyckich i Polski. Scholz powiedział, że takie embargo doprowadziłoby do masowego ubóstwa w Europie.