Etykiety energetyczne to pomysł na wprowadzenie w Polsce systemu oznaczania budynków według tego, ile zużywają energii. Mają one pomóc oszacować prawdziwy stan budynków i zaplanować ich renowację z korzyścią dla mieszkańców, przekonują Krajowa Agencja Poszanowania Energii i Stowarzyszenie Fala Renowacji.
Polska zobowiązana jest do wprowadzenia systemu klasyfikacji budynków według ich efektywności energetycznej. To jedno z założeń nowelizowanej właśnie unijnej dyrektywy o efektywności budynków (EPBD). System taki przewidziano już w przyjętej przez rząd w lutym 2022 roku “Długoterminowej strategii renowacji budynków”.
Według zapowiedzi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, system klas energetycznych ma zacząć w naszym kraju działać od 2024 roku. Swoją propozycję takiego systemu zaprezentowały Krajowa Agencja Poszanowania Energii i Stowarzyszenie Fala Renowacji.
Etykieta energetyczna dla budynków
Propozycja zakłada zastosowanie etykiet energetycznych, podobnie jak to już funkcjonuje w przypadku sprzętu AGD. Klasy energetyczne określane będą za pomocą liter od A do G. Symbol A odpowiada budynkowi zeroemisyjnemu, a litera G określa budynki o najgorszej charakterystyce energetycznej.
KAPE wypracowała metodologię zgodną z dyrektywą EPBD. Rozkład poszczególnych klas wynika z danych o faktycznej efektywności energetycznej budynków.
Czytaj też: Realizacja energetycznych celów ONZ nie idzie najlepiej. Setki milionów ludzi wciąż bez dostępu do prądu
Zastosowana metoda pozwoliła na wyodrębnienie 15 proc. najmniej efektywnych energetycznie budynków, potocznie nazywanych wampirami energetycznymi – to one znajdą się w klasie G. Ustalono, że budynki wielorodzinne z najgorszej klasy energetycznej (oznaczonej literą G) zużywają ponad 531 kilowatogodzin na metr kwadratowy rocznie. Natomiast budynki z klasy A kilkukrotnie mniej – poniżej 63 kilowatogodzin.
Proponowany wygląd etykiet pokazano na poniższych grafikach. Odmienne przedziały zastosowano dla budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych.
– Klasy energetyczne to szereg korzyści dla właścicieli domów. Pozwolą one poznać faktyczny stan energetyczny budynków, zaplanować renowację i proces inwestycyjny, a to w perspektywie przełoży się na lepszą jakość życia i oszczędności energii – mówi dyrektorka zarządzająca Fali Renowacji Justyna Glusman.
– Wprowadzenie systemu klas energetycznych w Polsce umożliwi dokładniejsze i bardziej precyzyjne rozróżnienie jakości i standardu energetycznego budynków, co w efekcie może przekładać się m.in. na większą motywację właścicieli do wdrażania działań modernizacyjnych – dodaje dyrektorka KAPE Karolina Loth-Babut.
Według cytowanych przez organizacje badań, modernizacja najbardziej energochłonnych budynków – klasy F i G – do klasy B lub C, mogłaby zmniejszyć ich końcowe zużycie energii aż o 90 proc.
Kompleksowe doradztwo
Wsparciu modernizacji energetycznej ma służyć przedstawiona przez Stowarzyszenie Fala Renowacji koncepcja powołania Centrów Efektywności Energetycznej. To pomysł na system składający się z platformy internetowej i sieci punktów obsługi – docelowo znajdujących się w każdym powiecie.
Strona internetowa zawierałaby informacje o możliwości uzyskania wsparcia. Dostępny byłby na niej kalkulator online pomocny w określeniu zakresu inwestycji.
W punktach obsługi dostępne byłoby kompleksowe wsparcie dla właścicieli budynków w przeprowadzeniu renowacji. Doradca towarzyszyłby klientowi od momentu podjęcia decyzji o przeprowadzeniu inwestycji do jej rozliczenia i przeprowadzenia audytu końcowego. Pomógłby uzyskać wszelkie niezbędne pozwolenia oraz rozliczyć środki pomocowe.
Dlaczego potrzebna jest modernizacja budynków?
Według Komisji Europejskiej, budynki odpowiadają za 40 proc. zużycia energii w UE. A także za 36 proc. emisji gazów cieplarnianych wynikających ze zużycia energii. W październiku 2020 roku KE opublikowała swoją strategię na rzecz fali renowacji.
Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter
Celem unijnej strategii jest, by wskaźniki renowacji wzrosły co najmniej dwukrotnie w ciągu dziesięciu lat. Renowacja budynków ma przyczynić się do większej efektywności energetycznej i oszczędniejszego gospodarowania zasobami.
Poprawie efektywności energetycznej tego sektora mają służyć przepisy dyrektywy EPBD. Została ona przyjęta w 2010 roku a następnie znowelizowana w 2018 roku.
Obecnie trwa kolejny proces nowelizacji dyrektywy, wpisujący się w pakiet Fit for 55. W marcu 2023 roku nowelizację zaakceptował Parlament Europejski. Zakłada ona, że od 2028 roku wszystkie nowe budynki będą zeroemisyjne. Przewiduje też cel osiągnięcia co najmniej klasy energetycznej E przez wszystkie budynki mieszkalne do 2030 roku. A następnie klasy D – do 2033 roku.
Polecamy także:
- Masz mieszkanie lub dom? O tym obowiązku musisz pamiętać. Wszystko o świadectwie energetycznym [EXPLAINER]
- Energetyczne wampiry rujnują budżety. Problem dotyczy jednej trzeciej domów w Polsce
- Nie tylko ocieplanie ścian. Co Polacy wiedzą o termomodernizacji?
- Ubóstwo energetyczne to „znaczny problem” Warszawy. Zagrożona nawet jedna piąta mieszkań