{"vars":{{"pageTitle":"Foodcom S.A.: pryszczyca w Niemczech to sygnał alarmowy dla całej Europy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["branza-mleczarska","choroby","maslo","mleko","najnowsze","niemcy","pryszczyca","ue","zwierzeta"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"20 stycznia 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":734415}} }
300Gospodarka.pl

Foodcom S.A.: pryszczyca w Niemczech to sygnał alarmowy dla całej Europy

Po wykryciu wirusa pryszczycy niemieckie produkty mleczne, które wcześniej trafiały na rynki globalne, będą teraz zasilać rynek wewnętrzny UE. Takie zmiany prowadzą do większej konkurencji oraz presji na ceny produktów mlecznych, zwłaszcza masła i mleka w proszku, ocenia firma handlowa Foodcom S.A.

Nie brakuje uczestników rynku, którzy w takich sytuacjach starają się wykorzystać strach i niepewność. Niemieccy producenci już odczuwają skutki ograniczeń eksportowych, co z kolei wpływa na cały europejski rynek. Pamiętajmy jednak, że panika nigdy nie jest dobrym doradcą – wskazuje Tomasz Kosiński z Foodcom S.A., cytowany w komunikacie.

Jak podkreśla Foodcom, dla polskiego sektora mleczarskiego oznacza to konieczność sprostania większej konkurencji. Jednocześnie wzmożone środki bezpieczeństwa, takie jak kontrole transportu zwierząt, mogą zwiększyć koszty logistyczne, co dodatkowo obciąży producentów.

To moment próby dla całego systemu ochrony zdrowia zwierząt w Europie. Polska, podobnie jak inne kraje UE, musi być gotowa na każdy scenariusz – od dalszych przypadków w Niemczech po ewentualne rozprzestrzenienie się choroby – podkreśla Tomasz Kosiński.

I przypomina, że pryszczyca to choroba, która z łatwością przekracza granice – dosłownie i w przenośni. Jej pojawienie się w Niemczech, tak blisko Polski, to sygnał alarmowy dla całej Europy.

Historia pokazuje, jak duże mogą być konsekwencje zlekceważenia takiego zagrożenia. W latach 2001–2002 wybuch pryszczycy w Wielkiej Brytanii zmusił tamtejsze władze do wybicia ponad 6 milionów zwierząt, co kosztowało gospodarkę 8 miliardów funtów – dodaje Tomasz Kosiński.

W ocenie Foodcom S.A. zaniedbania w bioasekuracji mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Wprowadzenie wirusa do Polski oznaczałoby konieczność zamknięcia eksportu, a także masowy ubój zwierząt. Taki scenariusz mógłby poważnie wpłynąć na stabilność rynku mleka i całej gospodarki rolno-spożywczej.

Nie ma powodów do paniki, ale także nie możemy sobie pozwolić na bierność. Pryszczyca w Niemczech przypomina, że bezpieczeństwo zdrowotne w rolnictwie wymaga stałej czujności. Polscy producenci muszą być przygotowani na zmiany rynkowe i działać szybko, aby zabezpieczyć swoje interesy. Najbliższe tygodnie będą kluczowe dla oceny skuteczności podjętych działań – podsumowuje Tomasz Kosiński z Foodcom S.A.

Pryszczycę wykryto w w powiecie Märkisch-Oderland, około 70 km od polskiej granicy. To pierwsze ognisko od 1988 r.

Polecamy też: