Francja planuje przejąć wszystkie udziały w koncernie energetycznym EDF (Electricite de France).
Francuski rząd chce w pełni znacjonalizować firmę EDF, najważniejszy koncern energetyczny Francji i potentata w energetyce atomowej. Obecnie państwo francuskie ma w firmie 84 proc. udziałów.
Ten krok ma poprawić sytuację koncernu i pomóc mu przetrwać trwający kryzys energetyczny – podaje Bloomberg.
– Kryzys klimatyczny wymaga zdecydowanych, radykalnych decyzji. Musimy mieć pełną kontrolę nad produkcją i naszą przyszłością energetyczną. Musimy zapewnić naszą suwerenność w obliczu konsekwencji wojny i kolosalnych wyzwań, które przed nami stoją. Dlatego dzisiaj potwierdzam intencję państwa posiadania 100 proc. kapitału EDF – powiedziała cytowana przez agencję premier Francji Elisabeth Borne podczas swojego przemówienia w parlamencie w środę 5 lipca.
Premier Borne nie podała jednak szczegółowych informacji na temat nacjonalizacji EDF.
Już wcześniej, podczas marcowej kampanii reelekcyjnej, prezydent Emmanuel Macron zapowiadał, że także pozostała część firmy powinna zostać znacjonalizowana – tak, aby wzmocnić niezależność energetyczną Francji i jej ambicje klimatyczne.
Realizacji celu neutralności klimatycznej poza utrzymanie obecnych elektrowni atomowych miałaby służyć budowa nowych bloków – w ramach działalności EDF.
Firma EDF, od jej powstania w 1946 roku do 2004 roku była państwowa. W 2005 roku zmieniono jej status na spółkę prawa handlowego, a w 2005 roku cześć pakietu jej akcji została wystawiona na paryskiej giełdzie.