{"vars":{{"pageTitle":"Gdańsk jest już drugim portem na Bałtyku. Wyprzedził rosyjskiego konkurenta","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["handel","logistyka","main","morze-baltyckie","najnowsze","port-gdansk","rosja","transport"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"27 sierpnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"27","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":346535}} }
300Gospodarka.pl

Gdańsk jest już drugim portem na Bałtyku. Wyprzedził rosyjskiego konkurenta

Gdańsk awansował na drugie miejsce wśród największych bałtyckich portów. A w przeładunku kontenerów jest nawet liderem.

Awans na drugą pozycję to zasługa lipca, rekordowego w historii portu. W Gdańsku w ubiegłym miesiącu przeładowano ogółem aż 5,8 mln ton towarów.

Dzięki temu łączna suma przeładunku gdańskiego portu wyniosła w pierwszych siedmiu miesiącach 2022 roku łącznie aż 36,2 mln ton. Tylko jeden bałtycki port może się pochwalić lepszym wynikiem.

Rekordowy lipiec

Pokonaliśmy rosyjski Port Primorsk i jesteśmy na drugim miejscu na Bałtyku w przeładunkach ogółem. Absolutnie rekordowy był lipiec – padło historyczne 5,8 mln ton miesięcznie. Mamy realną szansę zakończyć ten rok na poziomie ponad 60 mln ton – mówi o wyniku Łukasz Greinke, prezes Portu Gdańsk.

Jeszcze w 2019 roku Port Gdańsk znajdował się poza podium największych bałtyckich portów.

Jak podaje port, łącznie od stycznia do końca lipca bieżącego roku przeładowano tam ponad 36 mln ton towarów. To o 20 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Największy skok, jeśli chodzi o rodzaj przeładowywanego towaru, Port Gdańsk odnotował w drewnie. Przez 7 miesięcy 2022 roku port zwiększył jego przeładunek aż o 3150 procent.

– Znacznie wzrosły też przeładunki rudy – o 267 proc. Na plusie są surowce energetyczne. Węgiel wzrósł o blisko 67 proc., a paliwa płynne o ponad 39 proc. – podaje Greinke.

Większe spadki zanotowały jedynie surowce takie jak kruszywa i siarka (o 23 proc.).

Odbicie po pandemii także dzięki wojnie

Lata 2020 i 2021 – pierwsze dwa lata pandemii Covid-19 – oznaczały dla całego świata duże problemy z łańcuchami dostaw. Mniejsze transporty, przestoje w produkcji i handlu oraz zerwane kanały dostaw odbiły się na działaniu portów.

– Po roku pandemicznym rynek uległ załamaniu. Obecny rok przynosi pozytywną zmianę – komentują tegoroczne odbicie władze portu w Gdańsku.

Ale większy ruch to także efekt wojny w Ukrainie.

Ze względu na wojnę w wielu portach bałtyckich jest większy ruch statków wycieczkowych. Wynika to z decyzji armatorów – do rosyjskiego portu w Petersburgu nie zawijają obecnie jednostki pasażerskie. Gdański port ma natomiast zaawizowaną rekordową liczbę ponad 90 wycieczkowców do końca roku – tłumaczą władze Portu Gdańsk.

W ruchu turystycznym także zapowiada się więc rekord. Wystarczy spojrzeć na dane o wycieczkowcach przybijających do Gdańska. W 2021 roku miasto przyjęło 9 takich statków. Tylko przez siedem miesięcy 2022 roku było ich już 53. To prawie 6 razy więcej.

Gdańsk pokonał Primorsk

Na drugie miejsce pod względem przeładunku ogółem Gdańsk awansował zresztą kosztem rosyjskiego portu. O 0,9 mln ton udało mu się przebić wyniki portu w Primorsku. Ten przez pierwsze 7 miesięcy roku przyjął 35,3 mln ton przeładunku.

Na pierwszym miejscu mocno trzyma się jednak największy port Rosji na Bałtyku, czyli Ust-Ługa. To nowa inwestycja – budowa portu rozpoczęła się zaledwie kilka lat temu. Jednak położony o ok. 110 km od Petersburga port już przeładowuje 69 mln ton towarów. A więc niemal tyle, ile Gdańsk i Primorsk łącznie.

Czwartym i piątym największym portem na Bałtyku od stycznia do lipca 2022 roku okazały się rosyjski Sankt Petersburg i litewska Kłajpeda.

Wielkości przeładunku, przyjęte przez te porty, przedstawia poniższa infografika:

Gdańsk przoduje w kontenerach

Jest jednak kategoria, w której to Gdańsk dzierży palmę pierwszeństwa. To przeładunek kontenerów. Jak podaje firma konsultingowa specjalizująca się w branży morskiej, Actia Group, w pierwszym półroczu gdański port przyjął ponad milion kontenerów o standardowym wymiarze (TEU).

Sankt Petersburg, który jeszcze w 2021 roku był drugim największym portem kontenerowym Morza Bałtyckiego, odnotował w tej kategorii ogromny spadek. W efekcie sankcji nałożonych na Rosję przeładunek kontenerów w tym porcie zmalał o ponad jedną trzecią.

Spektakularny wzrost przeładunków odnotowała z kolei Kłajpeda. Litewski port przyjął o dwie trzecie przeładunków kontenerowych więcej, niż przed rokiem.

Świetne wyniki gdańskiego portu sprawiają, że jego zarząd planuje inwestycje. Zwłaszcza, że port potrzebuje rozbudowy także pod kątem przekierowania na Bałtyk części eksportu z Ukrainy.

Port prowadzi obecnie intensywne prace inwestycyjno-remontowe, które ze względu na sytuację geopolityczną mają charakter priorytetowy. Koncentrują się bowiem na przygotowaniu nowych terenów pod składowanie węgla, oraz na zapewnieniu pełnej ich dostępności do infrastruktury kolejowej – podaje zarząd trójmiejskiego portu.


Polecamy też: