{"vars":{{"pageTitle":"Imigranci, przestępczość, wojna w Ukrainie. Oto lista obaw niemieckiego społeczeństwa","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["konflikt-militarny","main","migracja","najnowsze","raport-bezpieczenstwa","zagrozenie"],"pagePostAuthor":"Zuzanna Cichowska","pagePostDate":"13 kwietnia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"13","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":702720}} }
300Gospodarka.pl

Imigranci, przestępczość, wojna w Ukrainie. Oto lista obaw niemieckiego społeczeństwa

Niemcy najbardziej boją się napływu migrantów, bo wiążą go ze wzrostem przestępczości w kraju i niedoborem mieszkań. A martwią ich inflacja, wojna w Ukrainie i zagrożenia z Bliskiego Wschodu. To tylko niektóre wnioski z badania przeprowadzonego przez Centrum für Strategie und Höhere Führung z Kolonii.

Badanie składa się na nową edycję Raportu Bezpieczeństwa, które Centrum przygotowuje co rok. Ośrodek prowadzony od 2009 roku przez prof. dr. Klausa Schweisberga – niemieckiego ekonomistę – zleca rokrocznie ankietę, którą przeprowadza Institut für Demoskopie Allensbach. I to właśnie jej ostatnie wyniki opisujemy.

Badanie ma na celu sprawdzenie, jak niemieckie społeczeństwo postrzega największe ryzyka i jak ocenia własne bezpieczeństwo. Z ostatniej edycji ankiety wynika, że poczucie bezpieczeństwa spadło.

Obawa przed migrantami

Zresztą poczucie bezpieczeństwa systematycznie się pogarsza od 2021 roku. I najnowsza edycja badania potwierdza ten trend.

Żeby to sprawdzić badacze zadawali pytania w kilku kategoriach. W pierwszej kategorii próbowano uzyskać informacje na temat poczucia zagrożenia, ze strony określonych grup społecznych. Wynik? Największe zagrożenie Niemcy odczuwają ze strony ugrupowań islamskich i klanów rodzinnych pochodzenia arabskiego. Podobnie groźne wydają się Niemcom grupy ekstremistyczne. Najmniejszy stopień zagrożenia stanowią aktywiści klimatyczni oraz przedstawiciele partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) – wynika z badania.

W drugiej kategorii zapytano obywateli o to, czy widzą zależność między napływem imigrantów, a spadkiem ich poczucia bezpieczeństwa.

Prawie połowa Niemców uważa, że przez masowy napływ imigrantów wzrosła przestępczość w kraju. Odsetek ankietowanych, którzy udzielili takiej odpowiedzi, wzrósł o 11 punktów procentowych w porównaniu z 2016 rokiem. Z badania wynika, że już co trzeci Niemiec nie czuje się bezpiecznie w swoim kraju z powodu fali imigracji. Przy czym obawy społeczeństwa ze wschodniej części Niemiec są nieco wyższe od osób mieszkających w zachodniej części kraju.

Brak mieszkań

W kolejnej kategorii podano zagadnienia wpływające na życie w ekonomicznym wymiarze, przeciętnego Niemca oraz poproszono o zaznaczenie obszarów, w których pogorszył się ich komfort życia. Przede wszystkim pogorszyła się sytuacja na rynku mieszkań, tak zaznaczyło 77 proc. badanych. W największych miastach niemieckich brakuje lokali na wynajem, a ich ceny są często bardzo wysokie.

Ankietowani zgłaszają też trudności w funkcjonowaniu szkół i podczas prowadzonych lekcji (71 proc.) czy w przestrzeni publicznej (64 proc.), związanych z pojawieniem się dużej liczby imigrantów. Aż 64 proc. badanych wskazało, że napływ imigrantów wpłynął na dostępność świadczeń społecznych oraz miejsc w żłobkach i przedszkolach (60 proc.). Ale tylko 25 proc. obywateli zauważyło problemy na rynku pracy związane z imigracją.

Ankieterzy spytali więc, czy Niemcy w ogóle popierają politykę migracyjną swojego rządu. 65 proc. badanych odpowiedziało „nie”. Oczywiście odsetek odpowiedzi różni się w zależności od poglądów politycznych. Niemal wszyscy zwolennicy prawicowej AfD są przeciwni obecnej polityce migracyjnej, ale stosunkowo dużo przeciwników jest też wśród zwolenników FDP (88 proc.) i CDU/CSU (67 proc.).


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Czym się martwią Niemcy

Autorów badania interesowało też, co martwi Niemców. Prym w tej kategorii wiedzie inflacja i wzrost cen. To największy powód do zmartwień dla niemieckiego społeczeństwa.

O 3 punkty procentowe mniej, na drugim miejscu plasuje się konflikt w Ukrainie. Na trzecim miejscu Niemcy wskazali obawy o niestabilną sytuację w Europie oraz na świecie. Na poniższej grafice wskazujemy największe powody do zmartwień, jakie wymienili niemieccy ankietowani.

Autorzy badania zwracają uwagę, że wyniki różnią się znacząco ze względu na miejsce zamieszkania. Mieszkańcy Niemiec w części zachodniej mają mniejsze obawy o falę imigracji, o wzrost przestępczości czy o rosnące ceny energii niż ich współobywatele ze wschodnich landów. Natomiast większym problemem jest dla nich wzrost poparcia dla skrajnie prawicowej AfD oraz zmiany klimatyczne.

Obywatele Niemiec ze wschodu martwią się bardziej o wciągnięcie kraju do konfrontacji militarnej. Poza tym mają większe obawy o stan opieki medycznej, niż mieszkańcy Niemiec zachodnich.

Czego Niemcy chcą od rządu

Badacze sprawdzili też, czego społeczeństwo niemieckie domaga się od swojego rządu. Na pierwszym miejscu jest zwiększenie nakładów inwestycyjnych w bezpieczeństwo. Dotyczy to w szczególności ochrony przed klęskami żywiołowymi oraz ochrony infrastruktury krytycznej takiej jak zaopatrzenie w energię i wodę.

Bardzo ważne dla obywateli stało się wyposażenie policji oraz armii. Ponad dwie trzecie społeczeństwa wysuwa takie oczekiwania względem koalicji rządzącej.

Ponad połowa Niemców uważa, że nie zostały podjęte żadne kroki w celu zaopatrzenia policji w rozbudowany sprzęt. Prawie 40 proc. uważa, że nic się w tej sprawie nie zmieni. Ten sceptycyzm wzrósł znacznie w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Polecamy: