{"vars":{{"pageTitle":"ING: Polska może okazać się bardziej odporna na kryzys niż region, ale bezrobocie i tak przekroczy 10%","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ekonomisci","europa-srodkowo-wschodnia","ing","kryzys-gospodarczy","makroekonomia","ocena-kredytowa","polska","prognozy","zadluzenie"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"15 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":49573}} }
300Gospodarka.pl

ING: Polska może okazać się bardziej odporna na kryzys niż region, ale bezrobocie i tak przekroczy 10%

Zrównoważony program stymulacji fiskalnej, stosunkowo mniejsza ekspozycja gospodarki na branżę turystyczną i wymianę handlową mogą wzmacniać odporność Polski na kryzys na tle pozostałych państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej – uważają ekonomiści ING. Mimo to, spodziewają się ponad dwukrotnego wzrostu liczby bezrobotnych.

Polska, tak jak inne kraje regionu, wprowadziła szereg rozwiązań fiskalnych i monetarnych w walce z obecnie trwającym kryzysem.

Ze strony Narodowego Banku Polskiego mieliśmy już dwa cięcia stóp procentowych po 0,5 pkt. proc., obniżające referencyjną stopę proc. do 0,5 proc. Obniżenie rezerwy obowiązkowej, pozwoliło na uwolnienie 40 mld zł dodatkowego kapitału.

Dla przedsiębiorstw zwiększone zostały gwarancje kredytowe, wprowadzono preferencyjne pożyczki na maksymalny okres 3 lat oraz dopłaty do wynagrodzeń dla pracowników.

Ekonomiści ING wyliczają, że uruchomione przez Polskę dwa programy antykryzysowe warte są około 10 proc. PKB, a pomoc w ramach Tarczy Finansowej to około 4,5 proc. PKB.

Głównym źródłem finansowania programów będą obligacje Skarbu Państwa, które w ramach wprowadzonego w Polsce programu QE zostaną skupione przez NBP.

Recesja w drugim kwartale 2020 roku, bezrobocie przekroczy 10 proc.

Ekonomiści ING prognozują, że Polska wejdzie w recesję w drugim kwartale 2020 roku, a liczba zarejestrowanych bezrobotnych podwoi się.

„PKB Polski prawdopodobnie skurczy się o 4,5 proc. rok do roku w tym roku, odzwierciedlając gospodarczy lockdown, ogromny wzrost bezrobocia i słaby popyt zewnętrzny. Bezrobocie powinno przekroczyć 10 proc. na koniec roku wobec 5,5 proc. obecnie” – napisali w raporcie.

Ich zdaniem, wpłynie to spowalniająco na popyt konsumpcyjny w nadchodzących kwartałach.

„Odzyskiwanie impetu przez dynamikę inwestycji prywatnych powinno być bardzo powolne, biorąc pod uwagę globalną niepewność i obniżony popyt na kredyty” – dodali.

Odpornością na zawirowania powinien cechować się polski eksport.

„Udział produkcji dóbr trwałego użytku (szczególnie samochodów) jest w Polsce niższy niż w regionie, więc negatywny wpływ przestojów produkcyjnych w tej silnie rozwiniętej w regionie branży będzie ograniczony” – napisano w raporcie.

Zmiana ocen wiarygodności kredytowej mało prawdopodobna w tym roku

Gospodarczy lockdown i ogłoszone pakiety wsparcia fiskalnego spowodują wzrost deficytu budżetowego i wskaźników zadłużenia w 2020 roku. Nie powinno to jednak spowodować pojawienia się aktualizacji ratingów.

Ekonomiści ING wskazują, że m.in. Polska, Czechy czy Bułgaria cechują się obecnie umiarkowanymi wskaźnikami zadłużenia.

Dodatkowo, banki centralne m.in. Polski, Węgier, Chorwacji i Rumunii będą skupować zapadające obligacje, co złagodzi kryzys płynnościowy w tych krajach.

Nie jesteśmy zaniepokojeni perspektywą dla polskiej gospodarki, biorąc pod uwagę jej odporność, a także solidny fiskalny punkt wyjścia. Zróżnicowana gospodarka, mniejszy udział handlu międzynarodowego i turystyki na tle państw regionu oraz korzyści wynikające z niższych cen energii to tylko niektóre czynniki przemawiające na korzyść polskiej gospodarki w obliczu trwającego kryzysu” – podsumowali ekonomiści ING.

Mimo stosunkowo niewielkiego prawdopodobieństwa aktualizacji ratingu Polski w tym roku, pewne obawy agencji ratingowych wciąż wynikają ze sporu na linii Polska – UE w sprawie reformy sądownictwa.

Także ewentualna mniejsza pula pieniędzy z dotacji unijnych mogłaby odbić się negatywnie na postrzeganiu kondycji polskiej gospodarki przez agencje.

>>> Czytaj także: Polska wśród 18 krajów, którym Euler Hermes obniżył rating z powodu epidemii koronawirusa