Niedobory wody zaczynają doskwierać Europie; w naszej części świata nie są jednak zagrożeniem dla życia, a dla działania przemysłu. Niemcy postanawiają uregulować jej zużycie przy pomocy strategii.
Woda staje się najważniejszym surowcem strategicznym. To właśnie dostęp do niej jest kością niezgody między rządami Czech i Polski, do której należy kopalnia Turów.
Tymczasem koncern Tesla od dłuższego czasu nie może rozwiązać kwestii zaopatrzenia w wodę nowej fabryki samochodów elektrycznych budowanej w Grünheide, w Brandenburgii. Jest to teren zaliczany do najbardziej ubogich w wodę w Niemczech.
Coraz więcej przykładów świadczy o tym, że walka o dostęp do wody nie jest już odległym problemem krajów pustynnych. Deficyt wody zaczyna występować także w naszej części Europy. W odróżnieniu od pustyni, środkowoeuropejskie kłótnie o wodę nie dotyczą podstawowych potrzeb z nią związanych, takich jak dostęp do wody pitnej. Tu chodzi o wodę zużywaną w przemyśle, energetyce i górnictwie odkrywkowym.
Woda zatem zaczyna być zasobem deficytowym, pozostając jednocześnie podstawowym do działania przemysłu i eneregetyki. To zmienia jej definicję jako podstawowego zasobu. Niedobór wody był to tej pory postrzegany jako zagrożenie dla życia. Dziś zaczyna być też definiowany jako zagrożenie dla stabilności biznesu, a zwłaszcza dla utrzymania procesów przemysłowych, wydobywczych i energetycznych.
Niemcy reagują strategicznie
W obliczu narastających problemów związanych z wodą w Niemczech rząd federalny określił narodową strategię wodną. Minister ds. ochrony środowiska Svenja Schulze, przedstawiając tę strategię, zaznaczyła, że sytuacja w Niemczech jest poważna, mimo że kraj jest strukturalnie bogaty w wodę.
Zmiana strategii jest konieczna, bo pojedyncze regiony Niemiec już teraz odczuwają skutki braku wystarczającej ilości wody. Ogólnokrajowy problem z wodą nie polega tam na jej braku, tylko na nieskutecznej dystrybucji tego naturalnego dobra.
– Musimy się przygotować. [..] Wszyscy obywatele powinni móc liczyć na bezpieczne, przystępne cenowo i wystarczające zaopatrzenie w wodę – powiedziała Schulze.
W następnej dekadzie Niemcy wydadzą w następnych miliard euro na lepsze i skuteczniejsze sieci przesyłające wodę między regionami kraju.
Na poziomie regionalnym i lokalnym będą opracowane tzn. „hierarchie wodne”, które w sytuacji suszy mają dokładnie regulować przydziały na wodę. W pierwszej kolejności woda ma być przeznaczona na potrzeby mieszkańców, następnie na potrzeby hodowli zwierząt i dopiero potem przyjdzie kolej na przemysł.
Przedsiębiorstwa, które korzystają z wody, będą w przyszłości uczestniczyć w finansowaniu nowych instalacji do oczyszczania i uzdatniania wody.
Innym ważnym elementem niemieckiej strategii będzie zrównoważone zarządzanie i kontrola wód. Obejmuje to systematyczne monitorowanie ścieków i stworzenie lepszej bazy danych co do bieżącej jakości wody na poziomie regionalnym i lokalnym.