Niektóre miasta na świecie inwestują w kulturę, aby ożywić swoją gospodarkę. Samorządowcy w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Stanach Zjednoczonych, a także w Azji i na Bliskim Wschodzie dostrzegają w ośrodkach kultury potencjalny katalizator rewitalizacji regionu.
Stymulowanie lokalnych gospodarek i tworzenie miejsc pracy, budowanie społeczności, katalizowanie życia kulturalnego i wizerunku – kiedy miasta inwestują w rozwój kulturalny, wyniki są często dalekosiężne i transformacyjne.
Jersey City w Stanach Zjednoczonych chce stać się „miejscem sztuki”, inwestując w pierwszą północnoamerykańską placówkę Centre Pompidou. Ma się doczekać otwarcia w 2026 roku. Abu Zabi przeznaczyło 6 miliardów dolarów w ciągu pięciu lat na rozwój branży kreatywnej, dążąc do uniezależnienia się od ropy naftowej. Miasto Al Ula w Arabii Saudyjskiej ma stać się stolicą kultury tego kraju. Chiny i Korea Południowa również otworzyły w ostatnich latach wiele nowych muzeów.
Australijski rząd uruchomił plan o nazwie „Revive” mający na celu wsparcie sektora kultury. Fundusze mają być przekazane społecznościom regionalnym, mając na celu przekształcenie kraju w gospodarkę opartą na wiedzy, a nie zależną od przemysłu wydobywczego.
Czytaj także: Metropolie, w których transport nie truje. Próżno wśród nich szukać polskich miast [RANKING]
Manchester: brytyjskie centrum kultury
Manchester otworzył w centrum nowy, wielofunkcyjny obiekt artystyczny nad brzegiem rzeki. Budynek o nazwie Aviva Studios zajmuje ponad 13 tys. metrów kwadratowych i kosztował 211 milionów funtów. Budowa obiektu została ogłoszona w 2014 roku. Projekt miał na celu pobudzenie gospodarek dwóch miast: Manchesteru i Newcastle oraz redystrybucję miejsc pracy i inwestycji. Większość finansowania Aviva Studios pochodzi od rządu i rady miasta Manchester. To największa inwestycja w projekt kulturalny w Wielkiej Brytanii od czasu otwarcia Tate Modern 23 lata temu.
Przestrzeń w środku może być wykorzystana na różne sposoby, w tym do organizacji dużych eventów. Obiekt stanie się stałą siedzibą Międzynarodowego Festiwalu w Manchesterze, organizowanego co dwa lata od 2007 roku.
Kierownictwo obiektu twierdzi, że w ciągu następnej dekady przyniesie on 1,1 miliarda funtów wartości dodanej brutto i stworzy ponad 1500 miejsc pracy.
Jakie najbardziej spektakularne projekty możemy dostrzec w Polsce? W podobną stronę co Manchester kierują się Katowice. Efektem jest rozwój Muzeum Śląskiego. Rewitalizacja budynków, będących częścią dawnej KWK Katowice, i rozbudowa Muzeum Śląskiego trwa, a wartość inwestycji to 34 mln zł. Z czego 15 mln zł pochodzi z funduszy EOG, a pozostałe 19 mln zł to środki własne województwa. Termin realizacji projektu przypada na marzec 2024 roku. Dzięki tej inwestycji Muzeum Śląskie ma zyskać nową przestrzeń na działalność związaną z prezentacją historii przemysłu.
Tam, gdzie jest kultura chce się żyć
Badania przeprowadzone przez Centre for Cities wskazują, że dostęp do obiektów rekreacyjnych wpływa na decyzje młodych dorosłych w wieku od 25 do 34 lat, dotyczące miejsca zamieszkania. Ponadto stwierdzono, że korzystanie ze sztuki ma pozytywny wpływ na samopoczucie. Badania przeprowadzone w Ameryce i Wielkiej Brytanii w latach 2017-2022 wykazały, że angażowanie się w działalność kulturalną może pomóc w zapobieganiu depresji, demencji i przewlekłemu bólowi, niezależnie od dochodów i wykształcenia – podaje The Economist.
Ale inwestowanie w instytucje kulturalne jako środek wzrostu gospodarczego to tak naprawdę nic nowego. Być może jednak trochę zapomnianego. Wartość ekonomiczna takich inwestycji jest znana już od XIX wieku. Wówczas rządy ustanawiały instytucje publiczne, aby wzbogacać atrakcyjność miast.
Viva la arte! Sukces Bilbao
Muzeum Guggenheima w Bilbao, które otwarto w 1997 roku odniosło niezwykły sukces. Muzeum odegrało kluczową rolę w transformacji i rewitalizacji Bilbao. Instytucja przyciągnęła miliony odwiedzających i przyniosła znaczne dochody podatkowe dla władz regionalnych.
Same inwestycje kulturalne nie są jednak wystarczające do napędzania wzrostu. Sukces Guggenheim Bilbao przypisuje się również inwestycjom w infrastrukturę transportową i poprawę stanu środowiska. Samo zlecenie architektowi zaprojektowania budynku nie jest magicznym rozwiązaniem dla rewitalizacji regionu. To dlatego, że czynniki, takie jak warunki życia, edukacja, infrastruktura, opieka zdrowotna i stabilność, także przyczyniają się do atrakcyjności miasta – dodaje The Economist.
Inwestycja na którą Warszawa czeka od lat
Warszawa od lat czeka na nowa siedzibę Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Obiekt jest budowany na Placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki i ma stać się wizytówką miasta. Projekt został wyłoniony w wielomiesięcznym postępowaniu i ogłoszony w 2014 roku. Sama bryła jest prosta i, między innymi dlatego jej kształt budzi wśród mieszkańców Warszawy kontrowersje.
Czteropiętrowy budynek będzie mieć 20 tys. metrów kwadratowych. Oprócz przestrzeni wystawowych pomieści m.in. sala kinowa na 150 osób, audytorium, sale edukacyjne, pracownie konserwatorskie oraz kawiarnię. Prace finansowane są przez Miasto Stołeczne Warszawa.
Zobacz też:
- Nie tylko europejskie metropolie. Oto najbardziej przyjazne do życia miasta na świecie [RANKING]
- Oto najszczęśliwsze kraje świata w 2023 roku. Polska najwyżej w historii rankingu, ale nadal słabo
- Miasto 15 minutowe ma poprawić jakość życia. Ale pomysł już budzi kontrowersje
- Dzielnice polskich miast, w których żyje się najlepiej. Jest nowy raport
- Wrocław i Warszawa wśród 25 Globalnych Miast Przyszłości Financial Times
- Holandia światowym rajem dla rowerzystów. A co z Polską?