Izraelski rząd i Hamas w środę zawiesiły walkę na cztery dni. Przerwa w konflikcie umożliwi wymianę zakładników i wjazd pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
O sprawie donosi Reuters. W tajnych negocjacjach pośredniczyli dyplomaci z Kataru i Stanów Zjednoczonych. Twierdzą oni, że porozumienie jest już bliskie.
Według izraelskich danych 7 października Hamas wtargnął do Izraela, zabijając 1200 osób, a przetrzymuje ponad 200 zakładników. Uzgodniono, że bojownicy wypuszczą 50 kobiet i dzieci w ciągu czterech dni przerwy w wojnie.
W oświadczeniu premiera Izraela wspomniano też, że za każdych kolejnych 10 zakładników zawieszenie broni będzie przedłużone o 1 dzień. Nie wspomniano o drugim warunku porozumienia: Hamas domaga się uwolnienia 150 palestyńskich kobiet i dzieci przetrzymywanych w więzieniach w Izraelu.
– Palestyńskie ugrupowanie podało w oświadczeniu, że czterodniowy rozejm pozwoli setkom ciężarówek z pomocą humanitarną, medyczną i paliwową na wjazd do Strefy Gazy. W tym okresie Izrael zobowiązał się nie atakować, ani nie aresztować nikogo we wszystkich częściach Gazy – podaje Reuters.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Czas rozpoczęcia rozejmu będzie ogłoszony w ciągu następnej doby. To pierwsze zawieszenie broni w tej wojnie. Izraelskie bombardowania zrównały z ziemią połacie Strefy Gazy rządzonej przez Hamas. Zabito tam 13 300 cywilów, a około dwie trzecie z 2,3 mln mieszkańców nie ma dachu nad głową. Tak podają władze w Strefie Gazy.
Izrael spodziewa się pierwszej wymiany zakładników w czwartek. Wśród nich są osoby z podwójnym obywatelstwem.
Czytaj także:
- Izrael na celowniku hakerów. Od początku konfliktu w strefie Gazy rośnie liczba cyberataków
- Prezydent Biden pozwany. Nie zapobiegł ludobójstwu w Strefie Gazy
- Konflikt w Strefie Gazy zagrozi europejskim gospodarkom? Nie można niczego bagatelizować
- Recesja zagląda światu w oczy. Wojna na Bliskim Wschodzie groźna dla gospodarki