Aż 63 proc. Polaków przyznaje, że na święta kupuje więcej jedzenia, niż może zjeść, wynika z badań To Good To Go. Być może jednak to się zmieni.
Nawet 10 proc. rocznej emisji dwutlenku węgla pochodzi ze zmarnowanego jedzenia, czytamy w „Rzeczpospolitej”. Firma To Good To Go przeprowadziła w 17 krajach cykl badań na temat marnowania żywności w okresie Bożego Narodzenia. Okazuje się, że w Polsce w tym czasie wyrzuca się nawet dwa–trzy razy więcej, niż w innych okresach.
Czytaj także: Ile Polacy wydadzą na święta Bożego Narodzenia? Jest nowy raport
Jak wynika z analizy, jedna trzecia badanych na świąteczne jedzenie planuje wydać 300–500 zł. Wśród Polaków 34 proc. planuje ograniczyć zakupy spożywcze, a 26 proc. będzie wyłącznie korzystać z promocji. Okazuje się, że połowa z nas będzie odchodzić od tradycji i nie przygotuje dwunastu potraw. W pierwszej kolejności (26 proc.) zrezygnujemy z galarety wieprzowej.
Marnujemy jedzenie, bo przygotowujemy go za dużo, wynika z badań. Najczęściej (68 proc.) wyrzucamy sałatkę jarzynową, ziemniaki i makaron (4 proc.) oraz warzywa (40 proc.). Najrzadziej – mięso (17 proc.) i słodycze (13 proc.). To Good To Go nieustannie prowadzi działania edukacyjne mające na celu zmniejszyć problem. Proponuje m.in. zasadę 4P: planuj, przechowuj, przetwarzaj, podziel się, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Jak podaje Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), co roku na świecie wyrzucane jest ok. 1,3 mld ton żywności. W Polsce według szacunków jest to ok. 5 ton. W każdej sekundzie w ciągu roku marnuje się więc 153 kg jedzenia, czytamy w dzienniku.