Komisja Europejska, Bank Gospodarstwa Krajowego i KredoBank podpisali umowy, umożliwiające udzielanie kredytów ukraińskim przedsiębiorcom – również tym, którzy prowadzą działalność blisko obszarów, na których trwają walki.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej (KE), Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) i jednego z ukraińskich banków – KredoBanku podpisali 26 stycznia w Warszawie umowy, które mają umożliwić udzielanie kredytów firmom na terenie Ukrainy.
Komisja Europejska ma przeznaczyć 10 mln euro na zabezpieczenie przez BGK akcji kredytowej KredoBanku dla firm działających na terenie Ukrainy. Działanie umożliwi dostęp do finansowania dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw – głównie w sektorze rolnym, przemyśle i produkcji rolno-spożywczej.
Pierwszy etap projektu zakłada 10 mln euro pomocy w formie gwarancji zabezpieczających kredyt – natomiast całkowita wartość programu ma wynieść do 20 mln euro.
– Odporność gospodarcza Ukrainy i jej przyszłe ożywienie będą również zależeć od jej sektora prywatnego. Ten instrument podziału ryzyka, który uruchamiamy dzisiaj wraz z naszymi partnerami z BGK i KredoBanku ułatwi dostęp do finansowania dla ukraińskiego biznesu, zwłaszcza w regionach głęboko dotkniętych wojną oraz w kluczowych sektorach, takich jak rolnictwo i produkcja. Pozwoli to utrzymać ukraińskim firmom działalność biznesową pomimo wojny – mówi Maciej Popowski, zastępca Dyrektora Generalnego ds. Polityki Sąsiedztwa i Negocjacji ws. Rozszerzenia (DG NEAR).
Jakie firmy mogą liczyć na kredyty?
Współpraca BGK i KE dotycząca pomocy Ukrainie to do tej pory 25 mln euro. Pieniądze pochodzą z funduszy europejskich przeznaczonych na Sąsiedztwo Wschodnie Unii Europejskiej, które przekazano na pomoc humanitarną.
Teraz wsparcie ma dotyczyć ukraińskich przedsiębiorstw. Przynajmniej 35 proc. udzielonych kredytów powinno trafić do przedsiębiorstw z sektora rolnego i przetwórstwa. Co więcej, 50 proc. wsparcia powinno zostać rozlokowane dla przedsiębiorstw znajdujących się w pobliżu strefy wojennej.
– PKB Ukrainy skurczyło się o około jedną trzecią, a straty materialne związane tylko ze zniszczeniami infrastruktury przekraczają 100 mld dolarów. (…) Bank Gospodarstwa Krajowego razem z Komisją Europejską i KredoBankiem będzie wspierać ukraińskie firmy szczególnie z sektora rolnego, przemysłowego i produkcji rolno-spożywczej. Pomoc będzie we wszystkich miejscach na terenie Ukrainy – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
BGK zagwarantuje spłatę kredytów, których udzieli działający na Ukrainie KredoBank, jeden z wiodących banków komercyjnych z centralą we Lwowie. Jego właścicielem jest PKO Bank Polski.
– Od lat jesteśmy obecni na Ukrainie poprzez KredoBank, znamy możliwości tamtejszego rynku i pomimo ryzyka sądzimy, że ma on perspektywy rozwojowe – mówi Paweł Gruza, wiceprezes PKO Banku Polskiego, kierujący pracami Zarządu Banku.
Bank Gospodarstwa Krajowego to polski bank rozwoju, jedyna taka instytucja w kraju. BGK wspiera zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy Polski. Jest obecny w każdym regionie Polski, a także za granicą – ma swoje przedstawicielstwa w Brukseli, Londynie, Frankfurcie nad Menem i Amsterdamie.
Prywatny kapitał na razie nie jest ważny dla Ukrainy. Wywiad z prezesem KUKE