{"vars":{{"pageTitle":"Kilkadziesiąt procent więcej za prąd. Czeka nas duży wzrost cen energii, jeśli rząd nic nie zrobi","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ceny-energii","ceny-pradu","energetyka","forum-energii","main","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"5 listopada 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":620888}} }
300Gospodarka.pl

Kilkadziesiąt procent więcej za prąd. Czeka nas duży wzrost cen energii, jeśli rząd nic nie zrobi

Zostało mało czasu na decyzję co dalej z zamrożeniem cen energii. Jeśli ceny prądu zostaną odmrożone, to z nowym rokiem czeka nas skokowy wzrost rachunków. Eksperci Forum Energii policzyli, o ile więcej za prąd w 2024 roku zapłacą gospodarstwa domowe.

Zamrożenie cen prądu obowiązuje jeszcze do końca roku. Zgodnie z regulacjami przyjętym,i by złagodzić skutki wzrostu cen energii, gospodarstwa domowe, które zużywają do 3000 kWh rocznie, płacą za prąd tyle co w poprzednim roku. Wyższy limit – 3600 kWh – obowiązuje dla gospodarstw domowych z osobą niepełnosprawną. Natomiast limit dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników ustalono na 4000 kWh rocznie.

Zamrożenie cen prądu w 2024 r.?

Jak dotąd przedstawiciele partii, które prawdopodobnie będą tworzyły nowy rząd, nie zajęli jednoznacznego stanowiska w sprawie cen energii. Ale brak decyzji też w pewnym sensie będzie decyzją: doprowadzi do wzrostu cen dla odbiorców indywidualnych i tzw. odbiorców uprawnionych. Jak się może skończyć wycofanie się z państwowej interwencji widać było po danych o cenach energii w Holandii. Tam po wycofaniu się z ulg podatkowych na prąd ceny wzrosły aż o 953 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Jak będzie w Polsce? Bez rządowej interwencji rachunki na pewno będą wyższe. Forum Energii w najnowszej analizie zwraca uwagę, że ceny energii elektrycznej w dużej mierze kształtowane są na Towarowej Giełdzie Energii z rocznym wyprzedzeniem – i dlatego już dziś można oszacować, jaka będzie w przyszłym roku cena 1 kWh.

– Największych wzrostów w zestawieniu z tegorocznymi, zamrożonymi cenami, można się spodziewać w gospodarstwach domowych o średnim zużyciu na poziomie 2000 kWh – aż o 68 proc.. Gospodarstwa domowe z pompą ciepła (o zużyciu 9000 kWh) będą musiały się liczyć ze wzrostem cen o ok. 21 proc. – wylicza Forum Energii.

– Odmrożenie cen energii elektrycznej i wspomniany wcześniej skok cen o 68 proc. oznacza dla przeciętnego gospodarstwa domowego zużywającego 2000 kWh wzrost rocznych kosztów o 1220 zł, czyli ok. 100 zł miesięcznie. Dla gospodarstw domowych ze zelektryfikowanym ogrzewaniem, których zużycie energii elektrycznej może być o rząd wielkości wyższe, wzrost kosztów będzie bardziej dotkliwy – sięgnie nawet 2200 zł rocznie przy zużyciu 9000 kWh – podaje FE

Ile za prąd zapłacą firmy i samorządy

Eksperci zastrzegają, że ostateczna decyzja o wysokości rachunków będzie należała do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który na przełomie roku zatwierdza taryfy dla tej grupy odbiorców.

Forum Energii zwraca uwagę, że nie tylko gospodarstwa domowe zapłacą więcej. Jeśli nowy rząd nie zamrozi ponownie cen, albo nie podejmie innych działań osłonowych, wówczas większe rachunki za prąd uderzą tzw. odbiorców uprawnionych. A więc w małe i średnie przedsiębiorstwa oraz samorządy.

Eksperci szacują, że w przypadku firm ceny prądu mogą wzrosnąć o 22 proc., natomiast wzrost cen dla samorządów wyniesie 27 proc.

Autorzy analizy zalecają stopniowy powrót do warunków rynkowych. W przypadku gospodarstw domowych proponują działania osłonowe, jak wprowadzenie bonu energetycznego. Miałoby to być świadczenie pieniężne na wzór znanych z tarczy antyinflacyjnej dodatków osłonowych. Jak podaje Forum Energii może być wprowadzone dla wszystkich lub do wybranej grupy odbiorców

Inna propozycja to m.in. specjalna taryfa dla osób, które ogrzewają się energią elektryczną, czyli używają pomp ciepła.

– Są dwa źródła finansowania tych działań: wpływy do budżetu państwa ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2, pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, który prawdopodobnie zostanie niedługo odblokowany – napisali w raporcie eksperci Forum Energii.

oprac. Marek Chądzyński

Polecamy: