{"vars":{{"pageTitle":"Kryzys klimatyczny uderza w biedne kraje. Bez wsparcia bogatych same sobie nie poradzą","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["joseph-stiglitz","klimat","kraje-rozwijajace-sie","main","miedzynarodowy-fundusz-walutowy","nagroda-nobla","najnowsze","ustawa-o-redukcji-inflacji","zmiany-klimatyczne"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"15 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":612353}} }
300Gospodarka.pl

Kryzys klimatyczny uderza w biedne kraje. Bez wsparcia bogatych same sobie nie poradzą

Międzynarodowy Fundusz Walutowy powinien przekazywać krajom rozwijającym się 300 mld dolarów rocznie na walkę z kryzysem klimatycznym – twierdzi Joseph Stiglitz, laureat ekonomicznego Nobla z 2001 r.

Joseph Stiglitz uważa, że kraje rozwijające się potrzebują odpowiednika amerykańskiej Ustawy o Redukcji Inflacji, czyli zestawu dotacji i subsydiów promujących zielony wzrost i tworzenie miejsc pracy.

Kraje rozwijające się same sobie nie poradzą

Dlatego, jego zdaniem, biedne kraje powinny otrzymywać 300 mld dolarów rocznie z Międzynarodowego Funduszu Walutowego na finansowanie walki ze zmianami klimatycznymi.

Jak donosi Guardian, noblista uważa, że walka ze zmianami klimatycznymi będzie wygrana tylko wtedy, gdy zaangażują się w nią kraje rozwijające się. Jak ocenia Joseph Stiglitz nie można liczyć na to, że państwa te wprowadzą swoją wersję Ustawy o Redukcji Inflacji.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Jednocześnie amerykański ekonomista przyznał, że przeforsowanie jego pomysłu przez Kongres USA w obecnej sytuacji, jest niemożliwe ze względu na panujący polityczny impas wokół amerykańskiego budżetu. Bez uchwalenia budżetu pracownicy agencji federalnych nie mogą pracować w pełnym zakresie, co oznacza np. zakłócenia w obsłudze programów socjalnych. Na razie w USA obowiązuje prowizorium budżetowego

Stiglitz podkreślił jednak, że zamierza kontynuować kampanię na rzecz swojej inicjatywy.

Dodał, że Unia Europejska planuje własną wersję Ustawy o Redukcji Inflacji, ale na mniejszą skalę.

– Kraje rozwijające się nie mogą tego zrobić na jakąkolwiek skalę. Jeśli kraje rozwijające się i gospodarki wschodzące nie zmniejszą swoich emisji, to niezależnie od tego, jakie obietnice składają Stany Zjednoczone i Europa w sprawie działań przeciw zmianom klimatycznym, ocieplenie klimatu będzie nieuniknione. Retoryka dotyczy podejmowania działań w sprawie zmian klimatycznych, a następnie, zamiast pozyskać [ludzi], których najbardziej potrzeba, odstraszamy ich – cytuje słowa noblisty The Guardian.

Ustawa o Redukcji Inflacji

Amerykańską Ustawę o Redukcji Inflacji zaprezentował Joe Biden, jako plan o wartości 370 mld dolarów mający na celu odbudowę przemysłowej bazy kraju. Kluczem mają być projekty z bilansem zero emisji.

Stiglitz ocenił, że rzeczywisty rozmiar tego programu może wynieść 1,5 bln dolarów.

– To otwarta ulga podatkowa. Dobre jest to, że dostajemy wiele inwestycji zielonych – podkreślił.

Noblista wskazał, że popiera tę ustawę, nawet pomimo tego, że jest źle zaprojektowana i zawiera niektóre „bardzo protekcjonistyczne” środki naruszające międzynarodowe reguły.

To też może Cię zainteresować: