{"vars":{{"pageTitle":"LOT chce miliarda złotych odszkodowania od Boeinga","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["boeing","boeing-737-max","lot","main","odszkodowania","polskie-linie-lotnicze-lot","rafal-milczarski"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"26 października 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":208676}} }
300Gospodarka.pl

LOT chce miliarda złotych odszkodowania od Boeinga

Polskie Linie Lotnicze LOT będą domagać się odszkodowania od amerykańskiego producenta samolotów Boeing za uziemienie B737 MAX. Przewoźnik oczekuje kwoty nie mniejszej niż 1 mld zł – podaje PAP za swoim źródłem.

LOT będzie żądał od firmy Boeing nie mniej niż 250 mln dolarów (ok. 1 mld zł) za straty spowodowane globalnym uziemieniem samolotów wąskokadłubowych B737 MAX. Informacja ta została potwierdzona przez rzecznika linii, Krzysztofa Moczulskiego.

W momencie zakazu lotów dla tego modelu narodowy przewoźnik posiadał we flocie pięć tego typu samolotów, kolejnych pięć czekało na dostawę.

Rozmowy między polskimi liniami a producentem na temat odszkodowania przeciągały się. Jeszcze we wrześniu, prezes LOT-u, Rafał Milczarski, mówił w rozmowie z 300Gospodarką: „Nie odpuścimy przez szacunek do polskiego podatnika, nie możemy odpuścić niczego, co firma Boeing jest nam winna”.

Szef przewoźnika zaznaczył wówczas, że rozmowy są prowadzone profesjonalnie i „nie ma w nich emocji”.

Boeing miał wiele lepszych lat w swojej historii niż obecnie – dla nich to też są bardzo trudne decyzje” – tłumaczył prezes LOT-u.

Odrzutowce zostały uziemione w marcu 2019 roku po dwóch tragicznych katastrofach tego modelu linii Lion Air i Ethiopian, w których zginęło łącznie 350 osób. W toku śledztwa wykazano, że do wypadków przyczynił się wadliwy podsystem MCAS, mający upłynnić sterowanie samolotem i uchronić przed przeciągnięciem.

LOT nadal bez odszkodowania od Boeinga. Prezes nie wyklucza zainteresowania niskoemisyjnymi Airbusami