Wynajem mieszkania znów kosztuje więcej. Stawki najmu w rok wzrosły o jedną czwartą. A w Krakowie i Warszawie nawet bardziej.
Mieszkania do wynajęcia są coraz droższe. Czynsz średnio w styczniu był o 1,3 proc. wyższy niż w grudniu i aż o 25 proc. wyższy niż przed rokiem – podają w raporcie analitycy Expandera i Rentier.io.
Czytaj także: Luksusowy apartament albo pokój z wersalką po babci. Nie ma mieszkań na wynajem
Stopniowo rośnie liczba ogłoszeń o wynajmie. Jest ich jest już mniej więcej tyle samo co przed rokiem, czyli przed początkiem wojny w Ukrainie. Poza tym złagodzenie regulacji KNF i program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” zapewne umożliwią części młodych osób przeniesienie się z wynajmowanego mieszkania do własnego.
Przybywa ogłoszeń
W styczniu 2023 r. na portalach internetowych przybyło ofert wynajmu mieszkań. Dzięki temu liczba unikalnych, aktywnych ogłoszeń w badanych 16 miastach wróciła do przedwojennego poziomu 29 tys. ofert. Warto przy tym wspomnieć, że ogromny napływ imigrantów z Ukrainy wiosną ubiegłego roku sprawił, że liczba ogłoszeń o wynajmie spadła o ponad 40 proc.
Efekt? Sstawki wystrzeliły o 14 proc. w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Później nadal powoli rosły – niewielkie spadki pojawiły się tylko w październiku i grudniu. Choć liczba ogłoszeń wróciła do normy, to koszty najmu już nie.
W styczniu ceny wynajmu w analizowanych miastach nadal rosły. Wzrost w porównaniu z grudniem 2022 r. pojawił się w 9 z 16 badanych miast, a średnia zmiana stawek wyniosła 1,3 proc.
Były oczywiście miasta, w których zmiany okazały się bardziej spektakularne. Dla przykładu: w Lublinie przeciętna cena najmu była o 6,7 proc. niższa niż grudniowa. Z drugiej strony w Białymstoku nastąpił wzrost o 7,8 proc. W tym mieście sytuacja kompletnie się więc zmieniła. Od lipca 2022 r. stawki z miesiąca na miesiąc spadały. Z kolei w styczniu ustanowiony został nowy rekord na poziomie 43,56 zł za m2.
W porównaniu do stycznia 2022 r. ceny najmu wzrosły we wszystkich analizowanych miastach bez wyjątku. Przeciętny wzrost wynosi 25 proc. Najbardziej zdrożał najem w Krakowie (35 proc.). Najmniejszy wzrost odnotowano w Szczecinie i Częstochowie (po 13 proc.).
Dalsze wzrosty mało prawdopodobne
Trudno natomiast przewidzieć co dalej będzie działo się z poziomem stawek najmu. Może je ograniczać spadek popytu, wynikający z kilku czynników. Z mieszkania wynajmowanego do własnego będzie można przenieść się łatwiej dzięki m.in. programowi rządowemu.
Po pierwsze jednak kredyty hipoteczne stają się łatwiej dostępne – KNF złagodziła regulację dotyczącą wyliczania zdolności kredytowej. Te zmiany wprowadził już Alior Bank, Millennium i Santander, a od 1 marca dołączy do nich ING Bank Śląski. Pozostałe banki zapewne również skorzystają z okazji, aby poprawić dostępność swoich kredytów.
Kolejnym elementem, który może obniżyć popyt na najem jest program „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Dzięki niemu osoby kupujące pierwsze w życiu mieszkanie będą mogły łatwo uzyskać kredyt – nawet jeśli nie posiadają wkładu własnego. Dodatkowo rata takiego kredytu przez 10 lat będzie na bardzo niskim poziomie.
W drugiej połowie roku mogą pojawić się więc spadki stawek za wynajem.
Najlepiej kupić i wynająć
Dynamiczne wzrosty stawek najmu w połączeniu ze stagnacją cen mieszkań powodują, że opłacalność inwestycji w mieszkanie na wynajem jest coraz wyższa. Przed rokiem przeciętnie było to 4,5 proc. netto.
W styczniu tego roku już 5,61 proc. netto, czyli odpowiednik lokaty z oprocentowaniem 6,93 proc. To jednak przy założeniu, że mieszkanie jest wynajmowane przez pełne 12 miesięcy w roku oraz przy zakupie bez udziału kredytu.
Wyliczenie uwzględnia wszystkie dodatkowe koszty takie jak prowizja pośrednika (3 proc.), PCC (2 proc.) przy założeniu, że kupujemy z rynku wtórnego, taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości oraz podatek ryczałtowy (8,5 proc.).
(Oprac. Emilia Derewienko)
Więcej o rynku najmu piszemy tutaj:
- Luksusowy apartament albo pokój z wersalką po babci. Nie ma mieszkań na wynajem
- W mieszkaniu na wynajem ważne jest ogrzewanie. Otodom przeanalizował dane
- Przedsiębiorcom mniej opłaca się wynajmowanie mieszkań
- Mieszkania na wynajem coraz droższe. 2,5 tysiąca za kawalerkę w Warszawie to norma
- Mieszkań do wynajęcia jak na lekarstwo. Dla studentów oferta jest droga i uboga