Negocjowane jest dwustronne porozumienie Polska-Ukraina ws. towarów rolnych – powiedział minister Czesław Siekierski. Szef resortu rolnictwa ma nadzieję, że do końca marca uda się określić kontyngenty poszczególnych towarów, które mogłyby trafić z Ukrainy do Polski.
O słowach ministra Siekierskiego informuje Polska Agencja Prasowa.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział, że równolegle do negocjacji unijnych rozwiązań między Wspólnotą a Ukrainą, Polska chce ze swoim wschodnim sąsiadem wypracować dwustronne porozumienie.
Bez naruszania stabilizacji na rynkach
Celem jest określenie wielkości kontyngentów poszczególnych towarów, jakie mogą wpłynąć na polski rynek, „aby nie naruszyć stabilizacji poszczególnych rynków”.
Siekierski liczy na to, że ustalanie wielkości kontyngentów potrwa do końca marca.
Niekontrolowany napływ towarów z Ukrainy to jedna z przyczyn trwających w Polsce protestów rolników. Rolnicy podkreślają, że nie wiadomo ile, czego i kiedy wjeżdża z Ukrainy do Polski. Jak powiedział 300Gospodarce Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, przez nasze przejścia codziennie do UE z Ukrainy wjeżdża 400 wagonów, w tym ok. 90 do Polski.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
NSZZ RI Solidarność 9 lutego ogłosiła 30-dniowy protest generalny. Jego kumulacja ma przypaść na 20 lutego. Na ten dzień zapowiedziana została blokada wszystkich polsko-ukraińskich przejść granicznych. Blokowane mają być również węzły komunikacyjne i drogi dojazdowe do przeładunkowych stacji kolejowych oraz portów morskich.
To też może Cię zainteresować:
- „To nie Zielony Ład jest winny”. Koalicja Klimatyczna komentuje rolnicze protesty
- Ukraina zwiększy limity zakupu ziemi uprawnej i dopuści firmy do obrotu. Rolnicy protestują
- Rolniczy bunt w Europie. KE uległa presji, ale to jeszcze nie koniec barykad na drogach
- Unia Europejska śrubuje normy, ciągniki blokują drogi. O co chodzi w protestach rolników?