Połowa Polaków była wdrażana do nowej pracy przez mniej niż tydzień, a 11 proc. nie miało żadnego onboardingu, wskazuje w swoim najnowszym raporcie Gamfi. Jednocześnie 1 na 5 osób rozważała odejście z pracy w ciągu pierwszych trzech miesięcy jej trwania.
– W procesie onboardingu mieści się bardzo dużo różnych aktywności: od formalnej strony przyjęcia do pracy przez niezbędne szkolenia, zapoznanie pracownika z obowiązkami i pokazanie, jak będzie wyglądać jego praca aż po przedstawienie go innym pracownikom – tłumaczą autorzy raportu „Onboarding po polsku”.
Dlaczego odpowiednie wdrożenie jest takie istotne? Bo jak ustalono, co piąty pracownik rozważał odejście z nowej pracy w ciągu pierwszych trzech miesięcy. I ma to związek nie tylko z ogólną sytuacją na rynku pracy, w tym zmianą pokoleniową, ale też z jakością onboardingu w polskich organizacjach.
– Początek naprawdę może być końcem pracownika w firmie. Nie jest to już tylko hipoteza. Niedostateczna, często chaotyczna adaptacja nowych pracowników prowadzi do frustracji i poczucia braku przygotowania do pełnienia swoich obowiązków. Pracownicy, którzy nie otrzymują jasnych wskazówek co do swojej roli i zadań, mogą szybko poczuć się zagubieni, co prowadzi do obniżenia ich zaangażowania i chęci pozostania w firmie – tłumaczy Maja Gotowska, obserwatorka trendów HR, cytowana w raporcie.
Według Gamfi, aż 50 proc. polskich pracowników przeszło wdrożenie trwające mniej niż tydzień, z czego 15 proc. ankietowanych odpowiedziało, że był to tylko jeden dzień. Na czas procesu wdrażania, wynoszący od 1 do 4 tygodni, wskazało 17 proc. respondentów. Natomiast żadnego onboardingu do aktualnej organizacji nie miało 11 proc. polskich pracowników.
– Porównanie odpowiedzi na to pytanie z odpowiedziami z 2021 roku wskazuje jedynie niewielkie różnice. O kilka procent zmniejszyła się liczba osób, których onboarding trwa zaledwie 1 dzień, nadal jednak 1 na 3 osoby są wdrażane w ciągu 2 do 6 dni. Niepokoi też utrzymujący się na podobnym poziomie odsetek osób, które nie zostały w ogóle wdrożone do organizacji – dowiadujemy się z raportu.
Najkrócej wdrażają najmniejsze firmy. W 57 proc. przedsiębiorstw zatrudniających od 1 do 9 osób onboarding trwał mniej niż tydzień. W ocenie autorów raportu jest to zrozumiałe samo przez się – zasad, procesów i współpracowników w małej organizacji jest na tyle mało, że wystarczy kilkudniowe wprowadzenie. Natomiast najdłuższy proces wdrożenia odbywa się w firmach liczących od 250 do 499 pracowników – 39 proc. pracowników organizacji tej wielkości przeszło onboarding trwający dłużej niż 1 miesiąc.
Jak ustalono, proces onboardingu jest najkrótszy w branży retail. Aż 81 proc. pracowników przeszło tam przez wdrożenie trwające nie więcej niż miesiąc. Onboarding trwa za to najdłużej w branży produkcyjnej oraz logistycznej – odsetek pracowników wdrażanych tam przez ponad miesiąc wyniósł odpowiednio 34 i 28 proc.
Start z problemami
Gamfi zapytało respondentów również o to, z jakimi problemami musieli mierzyć się pierwszego dnia pracy.
– Ponad połowa badanych (53 proc.) nie napotkała pierwszego dnia pracy żadnych istotnych problemów. To dobra dobra informacja, choć warto tu odnotować spadek tego wskaźnika w stosunku do naszych poprzednich badań. W 2021 roku 61 proc. respondentów potwierdziło brak wyzwań związanych z pierwszym dniem pracy – wskazują autorzy badania.
Głównym wyzwaniem, z którym mierzyło się 20 proc. respondentów, był natłok informacji przekazywanych pierwszego dnia pracy. W ocenie Gamfi w wielu organizacjach cała wiedza związana z wdrożeniem została wtłoczona w welcome day lub welcome week.
Drugą wskazywaną przez badanych trudnością był brak przygotowanego na czas sprzętu – na tę niedogodność wskazało 13 proc. osób. Natomiast aż 12 proc. badanych (to niemal co 8 osoba) spotkało się z sytuacją, w której nikt nie zajął się nimi pierwszego dnia pracy. Natomiast 9 proc. osób wybrało odpowiedź „mój nowy zespół nie wiedział, że dołączam”.
– Analiza wyników w podziale na wielkość firm pokazuje, że wyzwania pierwszego dnia pracy pojawiają się nieco częściej u pracowników firm zatrudniających pomiędzy 50 a 499 pracowników – dowiadujemy się z raportu.
A jak to wygląda w ujęciu branżowym? Pracownicy branży logistycznej mierzą się głównie z wyzwaniem przeładowania informacyjnego pierwszego dnia pracy – podobnie jak pracownicy HoReCa (na ten problem wskazuje aż 43 proc. pracowników tej branży). W budownictwie, przemyśle i administracji publicznej wyzwaniem jest dodatkowo brak dostarczonego na czas sprzętu. Z kolei 14 proc. pracowników branży usługowej mierzyło się z sytuacją nieprzygotowanych na czas formalności.
– Firmy dążą do skrócenia onboardingu – w 50 proc. przypadków trwa on mniej niż tydzień. Ten okres jest wystarczający dla zaledwie 24 proc. pracowników. Niemal połowa osób potrzebuje czasu liczonego w miesiącach, a nie tygodniach, do uzyskania pełnej gotowości do pracy – podsumowuje Gamfi.
Polecamy też:
- Mniej firm pozwala na pracę zdalną. Dlaczego pracownicy będą wracali do biur?
- Spadek bezpieczeństwa finansowego w MŚP. Skutki odczuli również pracownicy
- Pracownicy biurowi tracą czas na powtarzalne czynności. Firmy coraz częściej sięgają po AI
- Pracownicy z Polski napędzają gospodarkę wschodnich landów Niemiec. Są wyliczenia