{"vars":{{"pageTitle":"Na Wszystkich Świętych paliwa potanieją. Ale ten stan nie utrzyma się długo","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-benzyny","ceny-paliw","import-ropy","olej-napedowy","paliwa"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"28 października 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":383972}} }
300Gospodarka.pl

Na Wszystkich Świętych paliwa potanieją. Ale ten stan nie utrzyma się długo

Na Wszystkich Świętych kierowcy kupujący benzynę i gaz zatankują  taniej – prognozują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Na niektórych stacjach na przełomie października i listopada może pojawić się diesel poniżej 8 zł za litr.

Z prognoz serwisu e-petrol.pl wynika, że w najbliższych dniach producenci mogą wprowadzić korekty do swoich cenników hurtowych – jednak bardzo niewielkie.

– Jest to o tyle dobra informacja z perspektywy kierowców, że nie powinien się odwrócić obserwowany od kilku dni trend spadkowy obejmujący przede wszystkim benzyny – wskazali analitycy.

Podali też, że już po niedzieli za najpopularniejszą benzynę bezołowiową (95-oktanową – PAP) średnio powinniśmy płacić po 6,69-6,84 zł za litr. Jednocześnie za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym zapłacą 7,99–8,12 zł za litr.

Według ekspertów na obniżki mogą także liczyć kierowcy korzystający z autogazu. W przyszłym tygodniu przeciętnie za litr tego paliwa będzie się płacić 2,99–3,09 zł – prognozują.

Duży popyt i mała podaż

Jak zaznaczyli, olej napędowy drożeje praktycznie na całym świecie. To wynik niższej podaży i rosnącego zapotrzebowania.

– Do Europy diesel płynął głównie z Rosji. Ale kraje kontynentu pragną uniezależnić się od rosyjskiego paliwa – przypomnieli autorzy raportu. W ich ocenie rodzi to trudności, bo rafinerie Starego Kontynentu nie są w stanie zaspokoić wysokiego popytu. To naturalnie przekłada się na podwyżki cen.

Diesla brakuje też w USA – dodali analitycy e-petrol. W Stanach paliwo to jest wykorzystywane nie tylko w transporcie, ale także do ogrzewania. Jesień oznacza więc wzrost popytu.

– Nadzieją dla światowych rynków, które nie chcą zaopatrywać się w rosyjski diesel, jest produkcja chińska. Jednak nim azjatyckie rafinerie wyprodukują większe ilości oleju napędowego i dostarczą je do Europy, może to potrwać co najmniej kilka tygodni – wskazali.

Według ekspertów ostatnie spadki cen oleju napędowego w Polsce wynikają nie tyle z przeceny tego paliwa na rynkach międzynarodowych, a bardziej ze słabnącego dolara. Właśnie w tej walucie handluje się paliwami na świecie.

– Jeśli złoty nadal będzie utrzymywał się w obecnej relacji do dolara amerykańskiego, to jest szansa na to, że na przełomie października i listopada na niektórych stacjach będziemy mogli tankować olej napędowy w cenie poniżej 8 zł za litra – podali.

Trudności dopiero przed nami

Według e-petrol.pl w ostatnich dniach cały czas rynek obawia się o perspektywy podaży. Ma to związek z grudniowym embargiem na ropę z Rosji.

– Chiny zwiększyły eksport ropy naftowej we wrześniu o 2 mln baryłek dziennie. Ten kraj przygotowywał się do zaspokojenia rosnącego popytu na paliwa w Europie. Europejskie rynki będą zmuszone tej zimy radzić sobie bez ropy z Rosji. W lutym wchodzą w życie także przepisy dotyczące paliw gotowych – zaznaczyli.

Dodano, że z drugiej strony chiński popyt wewnętrzny jest osłabiony wskutek dalszej radykalnej polityki anty-COVID, która generuje zmniejszenie mobilności.

Według e-petrol.pl w ostatnich dniach równie ważną informacją jest spadek zapasów diesla w USA. W październiku osiągnęły one najniższy poziom od 2008 roku.

Obecnie Stany Zjednoczone mają w rezerwie olej napędowy wystarczający na 25 dni. Zbiega się to z prognozą banku Goldman Sachs. Jego zdaniem niedobory diesla nie ograniczą się do Stanów Zjednoczonych i również w Europie spowodują wzrost cen paliw tej zimy.

Spadki hurtowych cen paliw widać na pylonach. Benzyna na stacjach potaniała o 11 groszy