Narodowy Bank Polski opublikował sprawozdanie finansowe za ubiegły rok. Wynika z niego, że bank miał dużą stratę: ponad 20,8 mld zł. I wbrew zapowiedziom z 2023 roku nie wpłaci do budżetu państwa 6 mld złotych.
Z wcześniej publikowanych nieoficjalnych informacji wynikało, że Narodowy Bank Polski pogłębi straty w porównaniu do roku 2022. Opublikowany właśnie dokument to potwierdza. O ile w 2022 roku strata NBP wynosiła ponad 16,9 mld zł, to w roku 2023 było to już ponad 20,8 mld zł.
🇵🇱 I już wszystko jasne: NBP ze stratą 20,8 mld PLN w 2023 roku. Przypominamy, że w budżecie wciąż "wisi" spodziewane 6 mld PLN wpływu. No cóż, innym razem…
— mBank Research (@mbank_research) April 24, 2024
Tak wygląda rachunek zysków i strat NBP za ostatnie dwa lata, tabela pochodzi z opublikowanego sprawozdania finansowego:
Strata w banku centralnym oznacza, że bank nie wpłaci do budżetu państwa planowanych 6 mld zł. Taka kwota widnieje w ustawie budżetowej, bo wypłatę takiej sumy deklarował prezes NBP Adam Glapiński jeszcze w sierpniu 2023 roku.
O ile wystąpienie samej straty z punktu widzenia stabilności finansów państwa nie jest problemem (inne banki centralne na świecie również poniosły straty), to zadeklarowanie wypłaty zysku i nie wycofanie się z tej deklaracji na etapie dalszych prac nad budżetem budzi kontrowersje wśród polityków. Brak tej korekty to jeden z zarzutów stawianych prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu we wniosku o postawienie go przed Trybunałem Stanu. Autorzy wniosku twierdzą, że według aktualnych danych i prognoz na dzień przekazania pisma o zysku, NBP miał ponieść stratę w wysokości co najmniej 17 mld zł. Obietnica zysku była więc wprowadzeniem w błąd.
Strata NBP to w dużej mierze efekt zmian kursu złotego, a dokładniej jego umocnienia w 2023 roku. Miało to wpływ na wynika zarządzania rezerwami walutowymi: wartość rezerw w efekcie umocnienia złotego zmalała.
oprac. Marek Chądzyński