Rosja i Ukraina „prawie osiągnęły porozumienie” w czterech krytycznych punktach potencjalnego porozumienia pokojowego, powiedział minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu.
Szef tureckiego MSZ poinformował prorządową gazetę Hurriyet, że po intensywnych rozmowach ostatniego tygodnia nastąpiła rosnąca „konwergencja” (zbieżność punktów – red.) między Moskwą a Kijowem – podaje Financial Times.
– W ważnych tematach, krytycznych tematach, istnieje zbieżność między obiema stronami – zapewnił Cavusoglu. – Szczególnie w pierwszych czterech punktach widzimy, że prawie osiągnęli porozumienie – dodał, cytowany przez FT.
Turcja, która pośredniczy w rozmowach u boku Izraela, poinformowała, że Ukraina i Rosja poczyniły znaczne postępy, m.in. w sprawie neutralności Ukrainy i rezygnacji z dążenia do członkostwa w NATO, w zamian za międzynarodowe gwarancje bezpieczeństwa. .
Prawdopodobne jest, że kompromis obejmowałby też symboliczne ustępstwa Kijowa, jakimi byłaby delegalizacja niektórych grup lub zmianę nazw ulic upamiętniających ukraińskie ugrupowania, walczące u boku nazistowskich Niemiec przeciwko ZSRR w drugiej wojnie światowej.
Rosja miałaby dokonać zawieszenia broni i wycofać wojska z terytorium Ukrainy na pozycje, na których znajdowały się, gdy prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął inwazję 24 lutego. FT podaje, że Rosja może też ustąpić w żądaniach, aby Ukraina uczyniła rosyjski drugim językiem urzędowym w kraju, jeśli Kijów wycofa przepisy ograniczające jego używanie.
Jednak zarówno Ukraina jak i jej zachodni sojusznicy sceptycznie odnoszą się do negocjacji z Rosją i obawiają się, że Putin może chcieć „kupić” czas na uzupełnienie sił Moskwy i rozpoczęcie nowej ofensywy.
W niedzielę w rozmowie z CNN prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że warto prowadzić rozmowy, nawet jeśli mają jedynie „1 proc. szans na sukces” i ostrzegł, że niepowodzenie negocjacji grozi „trzecią wojną światową”.