{"vars":{{"pageTitle":"Nowy rok szkolny z większymi długami. Szkoły i uczelnie nie dostają pieniędzy na czas i same opóźniają płatności","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["edukacja","finanse","krajowy-rejestr-dlugow","najnowsze","szkola","zadluzenie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"2 września 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":723909}} }
300Gospodarka.pl

Nowy rok szkolny z większymi długami. Szkoły i uczelnie nie dostają pieniędzy na czas i same opóźniają płatności

Branża edukacyjna w Polsce zmaga się z rosnącym problemem zadłużenia. Jak wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów, dłużnicy są winni prywatnym i publicznym placówkom edukacyjnym prawie 25 milionów złotych. To znaczący wzrost w porównaniu do końca ubiegłorocznych wakacji, kiedy kwota ta wynosiła 20,7 miliona złotych.

Według KRD, obecnie 12,4 tysiąca dłużników musi spłacić łącznie 24,6 miliona złotych wobec instytucji edukacyjnych. Wzrost zadłużenia o 3,9 miliona złotych w ciągu roku pokazuje skalę problemu, z jakim muszą mierzyć się szkoły i uczelnie.

Kto zalega z płatnościami?

Największymi dłużnikami branży edukacyjnej są konsumenci, którzy odpowiadają za 78 procent wszystkich przeterminowanych zobowiązań. Łącznie ponad 12 tysięcy osób prywatnych jest winnych placówkom edukacyjnym 19,3 miliona złotych. Średnie zadłużenie jednego dłużnika-konsumenta wynosi prawie 20 tysięcy złotych.

Jednak nie tylko osoby prywatne mają problemy z regulowaniem należności wobec szkół i uczelni. Przedsiębiorcy również zalegają z opłatami, będąc winni jednostkom oświaty 5,3 miliona złotych. Najczęściej są to zaległości za wynajem sal i sprzętu, zlecone badania i ekspertyzy oraz szkolenia pracownicze.

Uczelnie wyższe najbardziej poszkodowane

Dane KRD pokazują, że największe problemy finansowe dotykają uczelnie wyższe. Prywatnym placówkom akademickim 3,9 tysiąca dłużników jest winnych 8,3 miliona złotych. Z kolei uczelniom publicznym 970 nierzetelnych studentów zalega z opłatami na kwotę 5,3 miliona złotych.

Znaczące zadłużenie dotyka również ośrodków organizujących kursy i szkolenia. W tym przypadku 7,2 tysiąca osób ma do spłacenia łącznie 8,8 miliona złotych, co stanowi wzrost o 1,2 miliona złotych w porównaniu do ubiegłego roku.

Profil dłużnika

Wśród konsumentów zalegających z płatnościami wobec placówek edukacyjnych dominują kobiety. Stanowią one prawie dwie trzecie wszystkich dłużników, a ich łączne zobowiązania wynoszą 11 milionów złotych. Mężczyźni są winni nieco mniej – 8,2 miliona złotych.

Największe zadłużenie mają osoby w wieku 26-35 lat, które łącznie powinny spłacić 8,1 miliona złotych. Na drugim miejscu plasują się dłużnicy w przedziale wiekowym 36-45 lat z kwotą 4,2 miliona złotych zaległości. Młodzi ludzie do 25 roku życia zalegają z płatnościami na sumę 3,4 miliona złotych.

Analiza danych KRD pokazuje również znaczące różnice regionalne w poziomie zadłużenia wobec placówek edukacyjnych. Największe zaległości mają dłużnicy z województwa mazowieckiego – ponad 5 milionów złotych. Na drugim miejscu znajduje się Dolny Śląsk z kwotą 2,7 miliona złotych przeterminowanych zobowiązań. Podium zamyka województwo śląskie, gdzie uczniowie i studenci są winni placówkom edukacyjnym 2 miliony złotych.

Przyczyny rosnącego zadłużenia

Eksperci wskazują na kilka czynników wpływających na wzrost zadłużenia w sektorze edukacyjnym. Wysoka inflacja i rosnące ceny energii zmusiły szkoły i uczelnie do podniesienia czesnego. Jednocześnie uczniowie i studenci borykają się z gwałtownie rosnącymi kosztami najmu stancji i akademików, co utrudnia terminowe regulowanie zobowiązań.

Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, zwraca uwagę na inny aspekt.

Źródłem zadłużenia jest często brak świadomości, z czym wiąże się zawarcie umowy z placówką edukacyjną. Konsumenci są zaskoczeni, gdy kontaktuje się z nimi firma windykacyjna, której uczelnia czy organizator kursu zlecił odzyskanie zapłaty – mówi.

Konsekwencje dla placówek edukacyjnych

Rosnące zadłużenie uczniów i studentów przekłada się na problemy finansowe samych placówek edukacyjnych. Według danych KRD, jednostki oświaty są winne swoim wierzycielom aż 55,9 miliona złotych. To o 6,9 miliona złotych więcej niż na koniec ubiegłorocznych wakacji. W Polsce jest 2342 placówek edukacyjnych, które nie poradziły sobie z terminową spłatą zobowiązań i zostały wpisane do rejestru dłużników. Ich średnie zadłużenie wynosi 23,8 tysiąca złotych.

Największe zobowiązania placówki edukacyjne mają wobec funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych – 29,6 miliona złotych. Zalegają również z płatnościami wobec banków, firm pożyczkowych, leasingowych i towarzystw ubezpieczeniowych na kwotę 13,8 miliona złotych. Ponadto 3,7 miliona złotych mają do oddania operatorom komórkowym, telewizyjnym i dostawcom Internetu.

oprac. mach

Polecamy także: