{"vars":{{"pageTitle":"Odwrót od Rosji. Europa Środkowo-Wschodnia redukuje import rosyjskich paliw","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["dostawy-gazu","europa-srodkowo-wschodnia","gaz-ziemny","handel-z-rosja","magazyny-gazu","najnowsze","rosja","zima"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"14 lipca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":596440}} }
300Gospodarka.pl

Odwrót od Rosji. Europa Środkowo-Wschodnia redukuje import rosyjskich paliw

Europa Środkowo-Wschodnia stopniowo staje się mniej zależna od importu rosyjskiej ropy naftowej i gazu. Pomimo wzrostu całkowitego importu ropy naftowej i produktów ropopochodnych do rekordowego poziomu 86 mln ton w 2022 roku, udział Rosji w tym imporcie spadł z 47 proc. w 2021 roku do 40 proc.

W pierwszym kwartale 2023 roku udział ten zmniejszył się jeszcze bardziej, osiągając 21 proc. po wprowadzeniu embarga na import rosyjskiej ropy naftowej i produktów naftowych przez Unię Europejską.

Analiza Allianz Trade wykazała, że kraje z dostępem do morza i transportu drogą morską, takie jak Polska, Rumunia i Bułgaria, najskuteczniej redukują swoją zależność od rosyjskiej ropy naftowej. Te państwa w dużej mierze zredukowały swoje importy ropy, które obecnie stanowią 11 proc. lub mniej ich zużycia w pierwszym kwartale 2023 roku.

Niemniej jednak państwa bez dostępu do morza, takie jak Czechy, Słowacja czy Węgry, nadal borykają się z wyzwaniami dostosowania się do nowych warunków. Import ropy naftowej z Rosji faktycznie wzrósł w Czechach do około 40 proc. w latach 2022-2023 i utrzymuje się na wysokim poziomie 40 proc. na Węgrzech (w pierwszym kwartale 2023 roku) oraz 67 proc. na Słowacji. Aby chronić te kraje przed potencjalnym kryzysem energetycznym, UE nie wprowadziła embarga na import rosyjskiej ropy naftowej rurociągami.


Czytaj rownież: Rosyjskiego gazu w Europie będzie jeszcze mniej. W przyszłym roku skończy się tranzyt przez Ukrainę


Europa już nie taka zależna od rosyjskiego gazu

Podobnie zmniejsza się zależność Europy Środkowo-Wschodniej od rosyjskiego gazu. Całkowity import gazu ziemnego w omawianej grupie 6 krajów Europy Środkowo-Wschodniej spadł o 32 proc. do 31 mld m³ w 2022 roku w porównaniu ze średnią wynoszącą 45 mld m³ w latach 2017 – 2021.

Warto również zauważyć, że udział importu gazu z Rosji w całkowitym imporcie zmniejszył się o 67 proc. do 12 mld m³ w 2022 roku z 36 mld m³ w latach 2017-2021. Dlatego udział Rosji w imporcie gazu na tym obszarze zmalał o połowę, do 39 proc. w 2022 roku ze średnio 79 proc. w latach 2017-2021.

Analiza Allianz Trade wykazała, że import gazu ziemnego z Rosji stanowił jedynie 1 proc. całkowitego zużycia energii pierwotnej w Polsce, Czechach i Rumunii, oraz 7 proc. w Bułgarii w 2022 roku. W rzeczywistości udziały te spadły do zera w Polsce i Bułgarii po wstrzymaniu dostaw gazu przez Rosję do tych dwóch krajów w kwietniu 2022 roku.

Polska w dużej mierze zastąpiła gaz lokalnie wydobywanym węglem, podczas gdy Bułgaria zapewniła sobie nowe dostawy gazu gazociągiem z Grecji. Niemniej jednak, udział importu gazu z Rosji w całkowitym zużyciu energii pierwotnej nadal pozostaje znaczący na Węgrzech (20 proc.) i Słowacji (13 proc.).

Magazyny gazu są znacznie pełniejsze

W pierwszej połowie 2023 roku magazyny gazu w regionie CEE-6 były znacznie lepiej wypełnione niż w poprzednich latach. Na połowę roku zapełnienie magazynów wynosiło 74 proc. w porównaniu do 59 proc. w 2022 roku i średnio 58 proc. w latach 2017-2021.

Patrząc na zapasy gazu w magazynach na koniec czerwca w odniesieniu do zużycia gazu w poprzednim roku, kraje Europy Środkowo-Wschodniej, z wyjątkiem Polski, znajdują się w lepszej sytuacji niż w poprzednich latach. Najwyższe zapełnienie magazynów odnotowano na Słowacji (58 proc.), Węgrzech (42 proc.) i w Czechach (41 proc.), co nieco łagodzi zależność tych krajów od rosyjskiej energii.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Allianz Trade prognozuje, że gospodarki omawianych 6 krajów Europy Środkowo-Wschodniej będą w stanie przetrwać przyszłoroczną zimę, nawet jeśli okaże się ona bardziej surowa niż poprzednia. Istnieje ryzyko niedoborów energii na Węgrzech, Słowacji i w mniejszym stopniu w Czechach w przypadku bardzo mroźnej zimy oraz pełnego embarga na eksport rosyjskiej ropy i gazu do regionu.

W przypadku takiego scenariusza, Unia Europejska jest gotowa udzielić wsparcia. Jednak ten ryzykowny scenariusz powinien stanowić zachętę dla rządów w Europie Środkowo-Wschodniej do kontynuowania ambitnych planów transformacji energetycznej.

Polecamy również: