Po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią, Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT zabrał pasażerów do Miami na Florydzie. Pierwszy rejs odbył się w piątek 10 grudnia.
Dzięki poluzowaniu restrykcji wjazdowych do USA, loty pasażerskie do Stanów znów są możliwe dla osób w pełni zaszczepionych.
Dodatkowo, w związku z pojawieniem się wariantu Omikron, przekraczający granicę muszą mieć ze sobą negatywny wynik testu na koronawirusa, wykonany nie wcześniej niż 24 godziny przed wylotem.
LOT oferuje rejsy trzy razy w tygodniu. Pierwszy Boeing 787 narodowego przewoźnika do Miami wystartował 10 grudnia o godz. 12:05 z Lotniska Chopina w Warszawie.
„Otwarcie się rynku amerykańskiego jest kluczowe dla odbudowy ruchu pasażerskiego, a sektor lotniczy to jeden z najważniejszych stymulatorów procesów gospodarczych na świecie. Dlatego cieszymy się, że nasze Dreamlinery znów mogą latać do Stanów, wspierając tym samym międzykontynentalną mobilność pasażerów i odpowiadając na ich potrzeby” – komentuje Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy LOT-u.
Połączenia z Warszawy do Miami będą realizowane w poniedziałki, środy i piątki. Lot potrwa ponad 11 godzin, a podróż odbędzie się na pokładzie nowoczesnego samolotu szerokokadłubowego – Boeinga 787-8 lub 787-9 Dreamliner.
„Od momentu oficjalnego ogłoszenia otwarcia granic przez administrację prezydenta Bidena zanotowaliśmy kilkukrotny wzrost zainteresowania podróżami do Stanów Zjednoczonych. Obserwujemy również wzmożony ruch z USA do Polski zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia, kiedy to na naszych pokładach łączymy Polonię z krajem” – dodaje Moczulski.
Kolejny kierunek – do Los Angeles – zostanie prawdopodobnie uruchomiony pod koniec marca 2022 roku. W kolejce czekają również zapowiedziane połączenia do San Francisco, które będą realizowane w roku 2022 – nie ogłoszono jednak dokładnej daty.
Z kolei we wtorek 7 grudnia PLL LOT ponownie zainaugurowały połączenia do Colombo na Sri Lance.