Sankcje nałożone na Rosję wywołały bezprecedensową panikę bankową wśród Rosjan. Od wybuchu wojny na Ukrainie masowo wypłacają pieniądze z bankomatów. Rosyjskie banki mają problem z płynnością.
Panika bankowa wybuchła w Rosji zaraz po inwazji na Ukrainę. W ciągu pierwszym czterech dni Rosjanie wypłacili z bankomatów około 1,8 bln rubli. To oficjalne dane Banku Rosji. Pokazują one zmianę wartości gotówki w obiegu, co trzeba rozumieć jako gotówkę utrzymywaną w bankach. Wraz z wypłatą z bankomatu gotówka w pewnym sensie znika z systemu bankowego.
Z danych wynika, że główne uderzenie paniki nastąpiło już w niedzielę, gdy świat obiegły informacje o planowanych sankcjach ze strony Unii Europejskiej i USA. Jednym z jej głównych elementów była zapowiedź zamrożenia aktywów Banku Rosji. Wprowadzenie w życie tych zapowiedzi oznaczało, że rosyjski bank centralny zostanie pozbawiony głównego narzędzia do stabilizowania kursu rubla.
Już w niedzielę run na bankomaty skończył się wypłatą 1,3 bln rubli. To była równowartość 16 miliardów dolarów po ówczesnym kursie.
Jak dotąd wojna kosztowała rosyjski system bankowy utratę około 1,8 bln rubli, czyli 18-19 mld dolarów.
Z danych wynika, że skala wypłat spowolniła w poniedziałek. Ale to nie oznacza, że Rosjanie stali się spokojniejsi, tylko raczej jest efektem problemów rosyjskich banków z płynnością.
Te dane pokazują, jak duże są te problemy. Rosyjskie banki są niepłynne, skoro bank centralny musi je zasilać kwotą w wysokości około 4 bln rubli we wtorek.
Polecamy także:
- Rubel bez ochrony. USA dołączają do zakazu transakcji z rosyjskim bankiem centralnym
- Pogrom rosyjskich akcji notowanych na Zachodzie. Ale europejskie banki też mocno tracą
- Tak działa odcięcie Rosji od światowych finansów. Rubel tonie, a Bank Rosji skokowo podnosi stopy
- Rosja będzie finansowym pariasem. Banki, które dały jej kredyty, teraz będą mieć kłopoty
- „Barbarzyński” ostrzał Kijowa, zginęło wielu cywilów. Izolacja Rosji pogłębia się