Nietrzeźwi kierowcy to prawdziwa zmora na polskich drogach. Tylko w kwietniu policja zatrzymała ich ponad 4 tysiące, a w całym 2023 roku – aż 95 tysięcy. W których polskich województwach było ich najwięcej?
Najwięcej nietrzeźwych kierowców w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców odnotowano w 2023 roku w woj. kujawsko-pomorskim – było ich aż 35,4. Drugi najwyższy wynik w kraju należał do woj. dolnośląskiego – tam zatrzymano 34,9 pijanych kierowców na 10 tys. mieszkańców – wynika z analizy Rankomat.pl. „Prym” wiodą także województwa świętokrzyskie (34,7), lubelskie (31,9) i opolskie (31,7).
Czytaj także: Konfiskata samochodów pijanych kierowców. Znamy liczbę aut na policyjnych parkingach
Z kolei na drugiej szali znalazły się województwa małopolskie i podkarpackie. Tam, na 10 tys. mieszkańców przypada kolejno 17,1 i 17,4 nietrzeźwych kierowców. Podium zamyka woj. mazowieckie, gdzie statystycznie to 20 osób. Rozpiętość jest więc spora – statystycznie na Kujawach czy na Dolnym Śląsku kierowcy dwa razy częściej decydują się na prowadzenie auta po alkoholu niż na południowym wschodzie Polski.
Pokazuje to poniższa mapa:
Inaczej statystyka wygląda w liczbach bezwzględnych. W 2023 roku najwięcej kierowców po użyciu alkoholu (czyli z zawartością od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) zatrzymano w woj. śląskim – było ich ponad 3 tysiące. Drugie miejsce zajęło woj. mazowieckie (2272 osób), które przecież, w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców, zajęło jedną z lepszych lokat.
Z kolei jeśli weźmiemy pod uwagę stan nietrzeźwości (ponad 0,5 promila alkoholu we krwi), okazuje się, że na pierwsze, niechlubne miejsce wysuwa się właśnie woj. mazowieckie, z Warszawą włącznie. W ubiegłym roku złapano tam ponad 9100 nietrzeźwych kierowców.
Najmniej nietrzeźwych kierowców odnotowano z kolei w woj. lubuskim – 2115 i opolskim – 2310, co pokazuje poniższy wykres. Widać na nim też, że liczba kierowców, zatrzymanych w stanie nietrzeźwości w 2023, była wyraźnie mniejsza niż rok wcześniej w każdym z polskich województw:
Biorąc pod uwagę ostatnią dekadę, liczba zatrzymanych kierowców pod wpływem alkoholu systematycznie spada. Pokazują to policyjne dane – w porównaniu z rokiem 2014 w ubiegłym roku było ich aż o ponad 40 proc. mniej. Nie zmienia to jednak faktu, że w całym 2023 za kółko wsiadło 95 tys. pijanych osób.
Korzystnie wypada także statystyka liczby wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców. W zeszłym roku było ich o 1500 mniej niż 9 lat temu. Nadal jednak ich liczba wynosi ponad 2 tysiące. Widać to na poniższym wykresie:
Rozwiązaniem problemu konfiskata auta?
Poprawie bezpieczeństwa na drogach miały posłużyć nowe, zaostrzone przepisy, dotyczące konfiskaty auta pijanym kierowcom. Zapis wszedł w życie 14 marca. W myśl przepisów policja może odebrać samochód osobie mającej co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, a także tej, która przekroczy stężenie 1 promila alkoholu i spowoduje wypadek komunikacyjny.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Zaledwie w trzy tygodnie po wejściu w życia nowego prawa policja poinformowała o konfiskacie 480 pojazdów od pijanych kierowców. Szczegółowo opisywaliśmy to w tym tekście.
W obecnej wersji ustawy konfiskata auta przez sąd jest obligatoryjna. Oznacza to, że sąd nie tyle może, ile jest zobowiązany zasądzić konfiskatę samochodu pijanemu kierowcy. Rząd pracuje już jednak nad nową, złagodzoną wersją tego zapisu. Wówczas konfiskata auta nie byłaby, tak jak teraz, obowiązkowa, a o wariancie kary decydowałby sąd.
Czytaj także:
- Konfiskata samochodów pijanych kierowców. Znamy liczbę aut na policyjnych parkingach
- Konfiskata aut za prowadzenie po pijanemu. Nowe, surowe i martwe prawo
- Trwa policyjna akcja Znicz. Statystyki wypadków na drogach są nieubłagane
- Mniej ofiar wypadków na polskich drogach. Wciąż jednak jesteśmy czerwoną plamą na mapie UE