{"vars":{{"pageTitle":"Polacy nieco lepiej oceniają stan swoich finansów. Mają mniej problemów z regulowaniem rachunków","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badanie","ceny-w-sklepach","deloitte","finanse-osobiste","firma","konsumpcja","main","najnowsze","oplaty","oszczednosci","pensja","praca","wydatki","zakupy"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"29 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":592152}} }
300Gospodarka.pl

Polacy nieco lepiej oceniają stan swoich finansów. Mają mniej problemów z regulowaniem rachunków

W kwestii finansów osobistych Polaków widać poprawę nastrojów w porównaniu z początkiem roku. Coraz rzadziej martwimy się też o poziom naszych oszczędności. Ostrożny optymizm dotyczy także przewidywań co do cen w sklepach i kwot na rachunkach – wynika z najnowszego badania Deloitte.

W porównaniu z początkiem 2023 r. Polacy nieco lepiej oceniają swoje zdolności do odkładania pieniędzy na koniec miesiąca. Tak wskazało 48 proc. ankietowanych pytanych przez Deloitte. To oznacza wzrost o 1 punkt procentowy.

– Ta umiejętność może się okazać kluczowa w tworzeniu funduszu na nieprzewidziane wydatki, na które może sobie pozwolić 29 proc. Polaków – co stanowi aż o 5 punktów procentowych więcej niż 6 miesięcy temu – podkreślają autorzy badania.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter


Co pokazują dane jeżeli chodzi o zaległe płatności, awaryjne oszczędności i wydatki na przyjemności?

W ciągu ostatniego półrocza z 43 do 49 proc. wzrósł odsetek osób deklarujących brak problemów z regulowaniem nadchodzących płatności. Obecnie 48 proc. badanych odkłada w czasie poważniejsze wydatki. Pół roku temu dotyczyło to 46 proc. ankietowanych. Coraz więcej Polaków jest w stanie sobie pozwolić na kupno tego, co sprawia im przyjemność – obecnie taką możliwość deklaruje 36 proc. ankietowanych (+ 3 punkty procentowe), z kolei 44 proc. (-2 punkty procentowe) badanych wciąż nie widzi takiej możliwości.

Mniej obaw o finanse osobiste

W deklaracjach ankietowanych zaczyna pobrzmiewać pewien optymizm. Prawie połowa, bo 45 proc. badanych, twierdzi, że w przyszłym roku ich pensja będzie taka sama lub wyższa, podczas gdy sześć miesięcy temu uważało tak jedynie 42 proc. pytanych. Zmniejszył się odsetek osób spodziewających się pogorszenia osobistej sytuacji finansowej – osoby widzące stan swojego portfela w czarnych barwach stanowią 38 proc. wszystkich badanych vs. 44 proc. pół roku temu.

– Na półmetku 2023 roku możemy stwierdzić, że nastroje Polaków dotyczące finansów osobistych uległy poprawie, co również pokazuje, że do pewnego stopnia przyzwyczailiśmy się do wyższych kosztów życia. Choć wskaźniki te są nadal wysokie, coraz więcej z nas zaczyna wierzyć, że w najbliższej przyszłości będzie zarabiać więcej oraz że nasze oszczędności mogą rosnąć – ocenia mówi Anna Rączkowska z Deloitte.

Ostrożny optymizm co do cen i rachunków

Nadal wielu Polaków nie ma wątpliwości, że przyszłość przyniesie większe wydatki. Nieco ponad połowa (58 proc.) badanych przewiduje dalsze zmiany poziomu cen produktów, czyli nieznacznie mniej niż na początku 2023 r. Trzech na czterech badanych prognozuje wzrost cen żywności, jest to jednak mniej (spadek o 10 punktów procentowych) niż w badaniu przeprowadzonym na przełomie roku. Spodziewamy się podwyżki opłat za prąd czy gaz (70 proc.) oraz wzrostu cen benzyny (60 proc.). Pół roku temu przewidywania takie wskazywało 54 i 39 proc. ankietowanych.

– Wskaźniki te mogą skłaniać do konsumpcji, co ma negatywny wpływ na skuteczność dalszej walki z inflacją. To może oznaczać, że wyższe koszty życia prawdopodobnie pozostaną z nami na dłużej – komentuje Anna Rączkowska.

Niestabilna sytuacja gospodarcza oraz inflacja mają przełożenie na nastroje również w innych krajach. Największą niepewnością co do poziomu cen cechują się mieszkańcy Wielkiej Brytanii (75 proc.), Australii (75 proc.) oraz RPA (74 proc.).

Badanie Global State of Consumer Tracker przeprowadzone zostało w maju tego roku. Swoim zdaniem podzieliło się 1000 osób.

To też może Cię zainteresować: